Muszę się do czegoś przyznać, popełniłem błąd, po tym jak usłyszałem, że Konfederacja przyjęła szczepionki na COVID, sam przyjąłem J&J (jak dwie dawki). Miałem dwa dni wyjęte z życia (mini COVID), a teraz jak mam smartwatch z funkcją EKG to widać, że czasem to serce nie bije jak trzeba (widać na wykresie, że tego bicia nie ma jak trzeba w pewnych momentach, a mam 27 lat).

Niestety popełniłem błąd, już tego się nie odwróci. A co dalej będzie tego nie wie nikt.

#covid

7

@Przybywam_z_Twittera, jesli te decyzje powziales na podstawie tego co poslowie konfy mowili no to
@Przybywam_z_Twittera,
Konfederacja przyjęła szczepionki na COVID


znaczy jak Konfederacja przyjęła? Chyba tylko 2 posłów coś mówiło o tym? Dziambor pewnie?
@WolnyCzlowiek, Dziambor mówił, nie dementowano tego, co Mazurek mówił
@Przybywam_z_Twittera, no to bardziej zasadne by było powiedzieć, że Dziambor przyjął szczepienie na covid.

A nawet gdyby cała Konfederacja przyjęła to co by to zmieniło? Przecież to nie są osoby zajmujące się tym tematem, a mogli trafić na lekarzy którzy im źle poradzili (albo dobrze, w zależności co się samemu uważa).

Wpis został usunięty przez autora

@Spyro, no właśnie o Dziambora chodziło, Mazurek ujawniał, że inni też. Może i tak, nie kontrolowałem szybciej, ale...

Robert Mazurek dodał również, że poseł Konfederacji miał przyznać, że wszyscy politycy tej partii są zaszczepieni, ale nikt nie chce się do tego przyznać. - Najzabawniejsze nie jest to, czy oni są zaszczepieni, czy nie, ale to, że oni boją się do tego przyznać. Najbardziej wstydliwa rzecz, na jaką cierpi poseł Konfederacji, to jest jego szczepienie. On się prędzej przyzna do choroby wenerycznej niż do tego, że jest zaszczepiony - mówił Robert Mazurek. Jego zdaniem, "polityka robi z ludzi dziwowisko".

Wpis został usunięty przez autora

@Spyro, dlaczego szok, skoro oni walczyli nie ze szczepieniami a z przymusem szczepień.

Możesz walczyć, z zakazem robienia zakupów w niedzielę, ale sam w ten dzień zakupów nie robić.
@Przybywam_z_Twittera, wiarygodność mazurka wynosi mniej niż zero
@Przybywam_z_Twittera, J&J nie było wiązane z powikłaniami sercowymi. Pierwsze słyszę
@Dps, http://www.medonet.pl/porozmawiajmyoszczepionce,zapalenie-osierdzia-i-miesnia-sercowego-po-szczepionkach--ile-przypadkow-w-polsce---sprawdzamy-,artykul,34547873.html

W kwietniu EMA poinformowała, że szczepionki wektorowe (AstraZeneca i Johnson & Johnson) mogą wywoływać zakrzepicę. Wiesz, jak krew nie może latać po całym ciele to pewnie może być, że nie ma siły bić to serce jak trzeba. I mam coś takiego, że pojedyncze bicia serca są niepełne (nie wyglądają tak jak trzeba).
@Przybywam_z_Twittera, Zakrzepica tak. Ale zms - proszę o materiały bo nie słyszałem. Też z linka jasno wynika, mimo że medonet to ściek
@Dps, nie mówiłem o zms, tylko napisałem o tym, że prawdopodobnie krew gorzej krąży i rzadko bicia są nie takie jak trzeba.
@Dps, wszystkie preparaty wykorzystujące to białko wywoływały zapalenia mięśni (w tym mięśnia sercowego) jeśli się tego nie monitorowało i nie leczyło właściwie to mogło to powodować uszkodzenia tego mięśnia.

@Przybywam_z_Twittera powinieneś iść do kardiologa i wykonać bardziej profesjonalne badania niż telefonem. Trzeba ustalić co jest przyczyną arytmii i na ile to jest groźne. To są zbyt poważne sprawy aby zajmować się nimi przez internet.

@borubar, fakt, trzeba to zrobić, ale pewnie prywatnie.
@borubar, właśnie zms nie było powiązane z jj

Jeśli się mylę to proszę o materiały
@Przybywam_z_Twittera, nie kłam. wiemy, że jesteś martwy od 2 lat, a twoje ciało przejęła sztuczna inteligencja Billa Gatesa.
@szatanista, Zapomniałeś coś jeszcze o płaskiej ziemi napisać. Ciekawe jest to, że takie bzdurne teorie w 99% przypadków słysze od lewaków. Praktycznie nie znam nikogo w swoim otoczeniu kto brałby takie teorie na poważnie, ale znam masę osób po lewej stronie, którzy myślą, że "po drugiej stronie" wszyscy w to wierzą.

To w sumie ma sens, bo kiedyś natknąłem się na ankietę z USA, gdzie republikanie opisywali poglądy demokratów i na odwrót - demokraci opisywali republikanów. Jak można się domyślić republikanie dość precyzyjnie opisali demokratów, natomiast wyobrażenie (bardziej lewicowych) demokratów na temat republikanów były całkowicie odrealnione i nie mające pokrycia w rzeczywistości. Lewica żyje w bańce informacyjnej i karmi się wyobrażeniami. Czas zejść na ziemię.

Post @Przybywam_z_Twittera ma pokrycie w nauce:

http://www.scivisionpub.com/pdfs/us-covid19-vaccines-proven-to-cause-more-harm-than-good-based-on-pivotal-clinical-trial-data-analyzed-using-the-proper-scientific--1811.pdf

Sam się zaszczepiłem i żałuję. Widząc tę nagonke, upolitycznienie tematu i masową cenzurę powinienem zaufać swojej intuicji, która mówiła, że coś jest nie tak. No ale zaufałem autorytetom. Popełniłem błąd, trudno. Następnym razem będę bardziej ostrożny.
@RogerThat101, sam też się trochę bałem, bo przechodziłem (nie tak lekko) COVID, nie miałem siły stanąć pod prysznicem. Teraz widzę, jak długo są wprowadzane leki, czy zastrzyki w innych chorobach. Niestety posłuchałem tego pierdolenia w TV.
@RogerThat101, szkoda, że wyszukiwarka Lurka nie działa. Pokazałbym ci parę przykładów teorii tutejszych antyszczepionkowych użytkowników. M.in. kłamstwa o mRNA.

@RogerThat101, pamiętasz jak Grzegorz Braun w Sejmie wyskoczył z książką Fałszywa Pandemia?

Tezy z tej książki:

-Nasze dane sugerują, że COVID-19 odznacza się śmiertelnością, która mieści się w granicach sezonowej grypy.

-każdy, kto umarł na tzw. koronawirusa, miał choroby współistniejące.

-Nie ma epidemii ani pandemii koronawirusa. Ani w Polsce, ani w żadnym innym kraju.

Wszystkie nieprawdziwe.
@szatanista, Wszystkie te tezy brzmią bardzo realistycznie i są daleko od "ziemia jest płaska".

Nasze dane sugerują, że COVID-19 odznacza się śmiertelnością, która mieści się w granicach sezonowej grypy.


Dopiero co premier Bawarii mówił, że będą traktować covida jak zwykłą grypę

każdy, kto umarł na tzw. koronawirusa, miał choroby współistniejące.


Bo to w ogromnej mierze prawda. Rozumiem, że boli cię słowo "każdy"

Nie ma epidemii ani pandemii koronawirusa. Ani w Polsce, ani w żadnym innym kraju.


To subiektywna ocena. Epidemia była, epidemii nie ma - a wirus dalej krąży
@RogerThat101,

Dopiero co premier Bawarii mówił, że będą traktować covida jak zwykłą grypę


Spoko, ale to nie oznacza, że COVID-19 odznacza się śmiertelnością, która mieści się w granicach sezonowej grypy.

Bo to w ogromnej mierze prawda. Rozumiem, że boli cię słowo "każdy


No boli mnie kłamstwo. W ogromnej mierze tzn. w ilu %? Wiesz w ogóle?

To subiektywna ocena. Epidemia była, epidemii nie ma - a wirus dalej krąży


NIe, to termin z encyklopedii.

@szatanista,
-Nasze dane sugerują, że COVID-19 odznacza się śmiertelnością, która mieści się w granicach sezonowej grypy.


ile wynosi dokładnie śmiertelność covid-19? Skoro właśnie zgony liczono z chorobami współistniejącymi. Czy zgon 80-90 latka, który ma dodatni test na covid, faktycznie mówi o tym, że gdyby nie było covida to ta osoba by żyła? A nawet jeśli, to mogłaby przeżyć tylko chwilę, a covid jedynie minimalnie to przyspieszył.

Pytanie jak rzetelne weryfikowane są dane odnośnie grypy, bo z tego co obserwowałem przez lata, to raczej nijak.

-każdy, kto umarł na tzw. koronawirusa, miał choroby współistniejące.


pewnie nie każdy, ale jak podawali dane to zdecydowana większość osób miała choroby współistniejące.

Tezy są nieprawdziwe, ale bardziej kluczowe pytanie jest jak są odległe od prawdy.

Zresztą prawdy w sferze medialnej, politycznej itd jest bardzo mało, bo prawda nie sprzedaje się za dobrze. A jak się coś nie monetyzuje najlepiej to wiadomo, że jest niepopularne.

Ludziom głównie chodzi o pieniądze a nie o prawdę. Za prawdę sobie nie kupisz nowego samochodu, a za pieniądze już tak.

@RogerThat101
@szatanista, mieści się w 0.2 proc. A to jest OSTRA sezonowa grypa.

Z lenistwa(, ale poszukaj sam to przestaniesz powtarzać dziwne rzeczy)

Źródło Google "John Ioannidis, mortality rate covid" powinny wyskoczyć Ci 3 badania 20, 21 i 22 rok.
@szatanista, wszystkie te 3 rzeczy były prawdziwe
@szatanista,

Spoko, ale to nie oznacza, że COVID-19 odznacza się śmiertelnością, która mieści się w granicach sezonowej grypy.


Może oznacza, może nie. Być może premier Bawarii nagle traktuje covida i grypę tak samo mimo, że covid ma znacznie wyższą śmiertelność. Podejrzewam jednak, że mogły iść za tym inne przesłanki.

No boli mnie kłamstwo. W ogromnej mierze tzn. w ilu %? Wiesz w ogóle?


Być może naciągają, a być może uogólniają. Dam ci przykład "Wszyscy wiedzą, że między Tuskiem i Trzaskowskim miłości i chemii nie ma" powiedział poseł Bochenek. No to zrobię dla ciebie fact-checking - poseł Bochenek kłamał. Każda pojedyńcza osoba na Ziemi niekoniecznie wie, że między Tuskiem i Trzaskowskim miłości i chemii nie ma. Bolą mnie jego kłamstwa ehhh.

NIe, to termin z encyklopedii.


Szczepionka albo recesja to też terminy z encykolpedii
@PostironicznyPowerUser, nie były, dlaczego kłamiesz?
@RogerThat101, mało to było o grafenie, co tnie krwinki na kawałki? Pewnie nawet filigranowy to wrzucał