@GOFER, Po wojnie meksykańsko-amerykańskiej roszczenia terytorialne U$A (znaczy się "odszkodowanie" wojenne) zatrzymywały się gdzieś w okolicy Veracruz. Ostatecznie nie doszło do tego przejęcia terenów ze względu, że Meksyk to syf, kiła i mogiła. Połknięcie tak olbrzymiego terenu było by zbyt wielkim wysiłkiem ekonomicznym i zbyt ciężkie w utrzymaniu.

Do dzisiaj zbyt wiele się nie zmieniło, jednak opcja przejęcia Meksyku jest bardziej korzystna np: ze względu na złoża ropy w Zatoce Meksykańskiej.

Dodatkowo jeżeli Ameryce udało by się przejąc tereny do Coatzacoalcos, południowa granica U$A na lądzie skróciła by się do jedynie 200km (była by lepiej zabezpieczona). A gdyby jeszcze udało się tam przekopać kanał między oceanami (co było rozważane przez Meksyk ale nie zrealizowane) pojawiła by się znaczna konkurencja dla Kanału Panamskiego (który zresztą ma swoje problemy i jest częściowo ograniczony w użyciu).

Na razie jedynymi argumentami przeciw (inwazji) włączeniu Meksyku do U$A są: bieda, korupcja i przestępczość tego regionu.

@GOFER, Wyciekły już mapy sztabowe planowanej operacji: