Lurki, pijcie ze mną kompot ! W końcu udało się uruchomić z serwisem (2x wizyta) piec na węgiel.
Piec działa, wpyla ekogroszek aż miło.... tyle, że tak hajcuje, że sie usiedzieć w domu teraz nie da
I myślę czy go nie wyłączyć i dalej nie grzać drewnem, aż temp nie spadnie do zera na dworze.
Czy jak poskręcam grzejniki na połowę ( a nie na full jak dotychczas) to będzie żreć piec tyle samo ekogroszku, czy będzie wolniej sobie pobierać ten węgiel i po prostu będę marnotrawić paliwo ? Pauzę mam ustawioną na 45 sekund (tak żeby ten kopczyk się układał prawidłowo) piec ma 14 lat
#budownictwo #dom #pytanie
Piec działa, wpyla ekogroszek aż miło.... tyle, że tak hajcuje, że sie usiedzieć w domu teraz nie da

Czy jak poskręcam grzejniki na połowę ( a nie na full jak dotychczas) to będzie żreć piec tyle samo ekogroszku, czy będzie wolniej sobie pobierać ten węgiel i po prostu będę marnotrawić paliwo ? Pauzę mam ustawioną na 45 sekund (tak żeby ten kopczyk się układał prawidłowo) piec ma 14 lat

#budownictwo #dom #pytanie
bogunieslaw
0
Lightman
1
2.Piec na eko powinien pracować w swoim przedziale temp. najlepiej 55-65stopni wtedy bedzie się też oczyszczał
3.Takiego pieca się nie wygasza bo jego rozpalanie jest dość kłopotliwe
4.Montaż 14letniego pieca to ryzyko bo może być przerdzewiały i strzelić jutro albo za rok
Qrek
0
borubar
1
Ewentualnie codziennie ale z zapasem węgla tylko na kilka godzin.
Chauwa
2
Mitne
2