Ciekawostka: Na prośbę śledczych, technik kryminalny policji nie potrafi wydrukować "wysokiego" zrzutu ekranu rozmowy tak, aby podzielić go na fragmenty chociażby w paincie.

"Nie da się wydrukować tak, żeby było czytelne nawet przez lupę".

Po przesłaniu mu pdfa mailem, ani "dziękuję" ani "dostałem".

#analfabetyzmcyfrowy #policja

7

@megabot, łoo panie, takich historii to ja mogę produkować. Parę (no teraz to już bardziej paręnaście, ale ten czas leci) lat robiłem za "informatyka" w takim biurowcu który był nowoczesny i miał zamontował sobie monitoring w postaci tanich chińskich kamer. No i pech chciał, że to było przy ruchliwej drodze która te kamery obejmowały. Jak raz się komenda dowiedziała, to potem co 2-3 tygodnie przychodzili truć dupę żeby im udostępnić nagranie, bo tą drogą mógł jechać podejrzany, bla bla bla. Jakimś magicznym sposobem zawsze to był inny wydział czy komenda czy cośtam i zawsze musiałem użerać się z innym technikiem, biegłym czy kto to tam był. Ale narzekania zawsze te same.

Że materiał niskiej jakości, no kurwa, chińska kamerka gdzie ulica zajmuje 1/8 obrazu z ogromnej rozdzielczości 720p nie pozwala odczytać tablic. Że plików nie mogą odtworzyć - nic dziwnego, bo jakiś chiński kodek. To im konwertowałem do jakiegoś mpeg to potem było źle, bo to nie materiał oryginalny. A że kolory nie takie, raz jakiś ananas biegły domagał się nagrania RAW Oczywiście zawsze cyrki, bo raz pendrive OK, a raz nie. Raz musi być nowy, ale nie firmowy (a takich miałem pod ręką dużo). Raz pan bagieta musiał patrzeć jak kopiuje pliki a innym razem musiałem nagrać na płytkę. Raz tylko przyjechał wielki pan technik, miał kurtkę z napisem "technik śledczy", całe biuro wstrzymało oddech czy nam tu zaraz CSI nie odpalą na żywo, a on powiększy odbicie obrazu w śrubce odczyta układ chmur, na tej podstawie wyliczy dokładną datę i odpyta satelitę o zdjęcia obszaru w podczerwieni.

A on nie potrafił odpalić przeglądarki na kompie z Linuksem i zażądał Windowsa.

Generalnie sami policjanci byli spoko, nie oni to przecież wymyślali i widać było, że ci co bardziej obeznani doceniają mój ból, no ale co zrobić.
@dodge_durango, historię z pendrivem już przeżyłem - tylko spec technik dostąpił łaski możliwości użycia pamięci USB

Wykonuję od lat zlecenia dla budżetówki, ale jeszcze jakoś łudziłem się, że może choć "specjaliści kryminalni" nie korzystają z komputera jak małpa.

Gorzej z tym wszystkim, że to właśnie oni mają prowadzić poważną sprawę w rodzinie i chyba będzie trzeba wziąć ich działania pod lupę i nacisk, a co się da - ogarnąć samemu.

EDIT: myślałem, że może za dużo wymagam... ale do jasnej, przecież nawet moja 3-klasistka ogarnęłaby to w telefonie albo w paincie.
@megabot, niestety. Budżetówka to niestety program redukcji bezrobocia dla ludzi którzy do żadnej pracy się nie nadają.
@megabot, Jeden umie czytać a drugi pisać a Ty wymagasz wydruków dziwnych
@waldy33, Wydawać by się mogło i w sumie wydawało mi się, że taki technik to powinien być raczej dość wszechstronnie ogarnięty gość. No, ale jak widać - poległ. Jedyny na komendzie z odblokowaną możliwością użycia "zewnętrznego" pendrive.