#nocna

Lubię sterowce. Wyglądają majestatycznie. Szkoda, że dziś jest ich tak mało, świetnie by się sprawdziły jako podniebne TIRy.

12

Pięknie to wygląda!
@Andrzej_Zielinski,

Dzień dobry. To fakt. Potrzebują trochę miejsca, ale nie na rozbieg i hamowanie. A poruszają się z niezwykłą gracją.

Nie wiem jedynie ile takie ustrojstwo mogło unieść towaru.
@Bender_Rodriguez, niewiele Dlatego również balonami nie transportujemy towarów
@Bender_Rodriguez, @sharkando, @Piernik, @GOFER,

Spokojnie 100 ton ładowności a nawet i więcej. Ciężarówką tyle nie przewieziesz

Do 100 ton miał zabierać sterowiec operujący w Arktyce. (przytaczam z pamięci nie pamiętam nazwy firmy)

LTA Research (Acron w Ohio) planuje budowę sterowca do 200 ton ładowności

Airlander 50 od firmy Hybrid Air Vehicles (Anglia) przeznaczony jest na 50 ton ładunku.

Flying Whales (Francja) LCA60T ma przewozić do 60 ton. (przy 200m dł.)

CargoLifter CL75 AirCrane miał być gazowym balonem - dźwigiem o średnicy 61 metrów, pojemności 110 tys. metrów sześciennych i udźwigu 75 ton. W planach był też CL160 o udźwigu 160 ton. Niestety w wyniku warunków pogodowych w 2002r. sterowiec został uszkodzony a firma ostatecznie splajtowała. Mówi się, że do upadku firmy też przyczyniło się lobby transportowe (sterowce były by zbyt wielka konkurencją).

Kiedyś Internety obiegła informacja, że jest możliwe zbudowanie sterowca o absurdalnej ładowności do 1000 ton !!! Trudno mi sobie wyobrazić jak wielkie to musiało by być bydlę. Na razie się jednak nie zapowiada na jego budowę ze względu na koszty. Tak czy inaczej koncepcja jest możliwa i trafiła na deski kreślarskie.

Gdzie leży problem z wprowadzeniem sterowców w życie?

Mają niesamowity udźwig, zasięg nawet ponad 7000 km, prędkość maksymalna może dochodzić do 150km/h a pułap lotu do 6km. Spokojnie mogły by dowozić palety z produktami do Biedry.

Problemem są koszty budowy. Praktycznie każdy sterowiec obecnie to konstrukcja indywidualna, wymagająca własnych elementów i hali gdzie można taki zrobić. Nie są powszechne bo cena, a cena jest wysoka bo nie są powszechne. Koło się zamyka.

Brakuje tu tylko skali produkcyjnej tak jak jest np. z samochodami czy nawet samolotami pasażerskimi, co wpływa na ich cenę. Gdyby nie to, na niebie było by ich pełno i królowały by w transporcie wielko-gabarytowym.

@Andrzej_Zielinski, masz tu nowoczesny sterowiec Zeppelin NT, który przy rozmiarze 75m (wiecej niż Boeing 737) ma ładownosć aż 2 tony Do tego śmieszna prędkość przelotowa aż 70 km/h (szybciej dziś jeżdzą hulajnogi ) Przecież to jest kompletnie bezużyteczne, do tego drogie i ekonomicznie nie ma żadnego sensu. Ot taka ciekawostka dla bogatych turystów, tak jak loty balonami...

http://pl.wikipedia.org/wiki/Zeppelin_NT
@sharkando, Zeppelin LZ 129 Hindenburg (ten słynny sterowiec) - długość 245 i średnica 41 metrów, prędkość maksymalna 135 km/h

Niestety nie był cargo więc tonaż mi nieznany ale miał 61 osób załogi + 72 pasażerów. W lotnictwie przyjmuje się 90kg na osobę czyli około 12 ton wyporności.

Działał w latach 1936 - 1937.

Przez cały 1936 rok Hindenburg przeleciał 191 583 mile, przewożąc 2798 pasażerów oraz 160 ton ładunku i poczty.
@Andrzej_Zielinski, długość dwóch i pół boisk piłkarskich lub trzech i pół JumboJetów , a ładowność pewnie max kilkanaście ton... PS. Jeden JumboJet może przewozić 140 ton ładunku
@sharkando, Tak, jak najbardziej nie przeczę.

Ale jednocześnie mam dla ciebie taki eksperyment. Jak będzie piękny pogodny dzień, wyjdź na pole albo jakąś większą przestrzeń i popatrz do góry.

Ile nie zagospodarowanego miejsca, jaka przestrzeń... to wręcz marnotrawstwo

Sterowiec łączy w sobie cechy helikoptera i samolotu. Jest w stanie przewieźć ładunki podpięte do wciągników (nie potrzebuje przestrzeni ładowni) to ni nie potrzebuje pasa startowego.

Zajmuje dużo przestrzeni, jednak na niebie to nie jest problem.
@Andrzej_Zielinski, no tak , ale tak jak wspomniales koszt budowy takiego kolosa byłby niewspółmierny do ewentualnych korzyści i kompletnie bezsensowny ekonomicznie... Sterowiec wielkości dzielnicy żeby przewieźć jedną cieżarówkę
@sharkando, Pisałem o tym 1000 tonowym. Nie jest niemożliwy, ale jest kosztowny. Jeżeli wszystkie sterowce były by za drogie to żaden by dziś nie latał.

Wiesze firmy mają swoje działy rachunkowe, to one oceniają czy coś jest opłacalne czy nie i traktują budowę takiego jako inwestycję. Wszystko sprowadza się do matematyki i ekonomii.

Skoro więc są plany i aktywne działania w budowie niektórych z tych przykładów które podawałem na początku to znaczy, że jednak komuś się opłaca.

@Andrzej_Zielinski, najlepsze jest to że nie wymagają kompletnie lotnisk...

btw. to foto jest z AI http://www.utropiia.com/quick-tour