Ok wymieniłem już kable do świec, przestał dukać na nieco większym obciążeniu (zapewne przebicia WN, wiem bo mnie prąd jebał jak dotkłem). Ale:
Nie jest zepsuty ale skrzynia ewidentnie została albo źle zaprojektowana, co mało prawdopodobne, albo specjalnie została zaprojektowana żeby najekonomiczniej było jeździć do 60/h. Co jest b prawdopodobne. Już przy 50-60/h zarzucam ostatni 5 bieg, 2-3 prawie nie używam bo bym jebał silnik na 4krpm przy 40/h… a poniżej 1,6krpm w ogóle nie schodzi.
Jakbym miał możliwość to bym znacząco zmienił przełożenia ale to by wymagało zmiany kół zębatych. A przecież tego się nie zrobi za 5zł.
#mechanika #samochody
Nie jest zepsuty ale skrzynia ewidentnie została albo źle zaprojektowana, co mało prawdopodobne, albo specjalnie została zaprojektowana żeby najekonomiczniej było jeździć do 60/h. Co jest b prawdopodobne. Już przy 50-60/h zarzucam ostatni 5 bieg, 2-3 prawie nie używam bo bym jebał silnik na 4krpm przy 40/h… a poniżej 1,6krpm w ogóle nie schodzi.
Jakbym miał możliwość to bym znacząco zmienił przełożenia ale to by wymagało zmiany kół zębatych. A przecież tego się nie zrobi za 5zł.
#mechanika #samochody
Verum
0
Jak ci dużo spała to możesz pomyśleć nad jakimś dodatkiem do czyszczenia wtrysków. Może któryś ci leje?
Ewentualnie jak masz czas i możliwości to zrób próbę przelewową.
Fox
0
Verum
0
Albo dodatek do paliwa albo taka pucha którą podłączasz pomiędzy i przez jakiś czas wtryskiwacze pompują rozpuszczalniki.
Jest parę metod. Czy to pomoże to nie mam pojęcia. Może twoje auto po prostu dużo pali i inaczej nie będzie. Musiałbyś znaleźć przyczynę takiego stanu rzeczy.
Możesz też sprawdzić stan układ dolotowego. Może masz np. zapaćkaną przepustnicę i mało powietrza dostaje.
Fox
0
Muwią ze z10 l nawet może spalić chociaż raz zszedłem do 7l teraz po zmianach policzę znowu
Verum
0
Jeśli na jałowych obrotach pracuje dobrze to przepustnicy bym nie ruszał. Największy brak powietrza by odczuwał właśnie wtedy. Jeśli nie ma z tym kłopotów to nie ma sensu abyś tam zaglądał.
Fox
0
Verum
0
Nie ma sensu katować go tak niskimi obrotami. Za równo za wysokie jak i za niskie obroty są złe. Przy takiej pracy szybko pozalepiasz silnik nagarami.
Też mam benzynę i jeśli chcę jechać ekonomicznie to staram się trzymać około 2000.
Niżej średnio jest sens. Wibracje też stają się mocniejsze. Czuć że silnik dostaje w kość.
PostironicznyPowerUser
0
Fox
0
PostironicznyPowerUser
2
Fox
0
YoloDruid
0
Fox
0