Kto próbował w mandrivie w 2003, ubuntu 2014 a dzisiaj ma Minta, ten wie jakie lata świetlne usprawnień i ewolucji przeszedł Linux.

Dla mnie na dzień dzisiejszy system genialny. Jedyne czego nie mam na nim to Photoshopa oraz Illustratora, których niestety do pracy potrzebuję - chociaż posługuję się też Inkscapem i Gimpem. No i za After Effects tęsknię.

Poza tym jest wszystko: i pogram (Path of Exlie, CS:GO, nawet Guildwars 2 przez Play on Linux poszło) i wszelka praca biurowa, wszelkie komunikatory, także Teams na zdalne bez problemu.

Jeśli tkwisz w windzie a chcesz przesiąść się bez terapii szokowej - gorąco polecam Linux Mint.
https://imgur.com/a/S0nzoR5
#linux #fanart #foss

11

@wordpressowiec, ponad 20 lat temu to na slackware siedzialem, kde, kompilowanie, fajne czasy.
@wordpressowiec, Nie rób sobie tego :-).
@wordpressowiec, a tam mandriva, mandrake w 98 to był porządny system, potem się popsuło a próba ratowania reputacji dystrybucji zmianą nazwy na nic się nie zdała.

Przy pierwszym kontakcie z mandrake 6.1 ten system robił niesamowite wrażenie. Odczyt danych z dysku twardego znacznie szybszy, dysk pracuje ciszej, nic nie zamula gdy robi się kilka rzeczy na raz (np w czasie formatowania dyskietki można było grać w quake a ilość FPS od tego nie spadała).
Można było nagrywać dźwięk i kompresować w locie do mp3 (bez tworzenia plików tymczasowych na dysku i czekania) a mimo słabego procesora komputer dawał sobie z tym radę nic nie gubił.

W filmach dźwięk nie rozjeżdża się z obrazem nawet na penitium 200, ale to nieco później bo oglądanie filmów na komputerze stało się popularne dopiero po 2000r.

Do tego było prawdziwe plug and play - podłączasz dowolny sprzęt i od razu działa, nie trzeba instalować żadnych sterowników bo już wszytko jest i działa od razu po podłączeniu. Np można podłączyć zupełnie dowolny aparat cyfrowy i zgrać z niego zdjęcia (nie ma znaczenia czy chodzi na protokole ptp czy mass storage czy jeszcze czymś innym - pod linuksem działały wszystkie).
Skaner okazało się, że działa kilka razy szybciej, bo port szeregowy do którego był podłączony potrafi szybciej przesyłać dane.
Dla porównania windows gdy się podłączyło zwykłą myszkę musiał instalować sterownik i wymagał restartu aby zadziałała. Każdy aparat cyfrowy wymagał innego dedykowanego programu do obsługi.

Na komputerze może pracować jednocześnie kilka osób np podłączyłem drugi monitor, drugą myszkę i ktoś inny może przeglądać na drugim monitorze internet w czasie gdy ja klepię sobie kod na pierwszym - i w ogóle sobie nie przeszkadzamy.
Jeszcze kilku mogło by się wbić zdalnie z internetu i też coś robić w tym samym czasie. No ale internet w domach upowszechnił się nieco później.

Co ważne komputer absolutnie nigdy się nie zawieszał - nawet jeśli jedna osoba coś namieszała na swoim monitorze tak że już nie szło nic zrobić - to nie wpływało to na drugą, która na dodatek mogła jej pomóc - np zabić zbuntowany proces.

Kolejnym skokiem w rozwoju dystrybucji linuksa był knoppix - kompletna duża dystrybucja live w której jest praktycznie wszystko to co można by sobie zainstalować na dysku.
___

Dopiero później nastały czasy ubuntu, który upowszechnił się tak od 2006r - wraz ze względnie szybkimi i nielimitowanymi łączami internetowymi w domach.

Główną zaletą ubuntu było to samo co w debianie - czyli apt, wszytko samo się ściąga z internetu i instaluje - wystarczy napisać sudo apt-get install nazwaprogramu
samo się potem aktualizuje i można łatwo usunąć gdy przestanie być potrzebne.
Ale sam debian był do wyboru albo bardzo stabilny i przestrzały albo niestabilny
Ubuntu ze swoimi dystrybucjami LTS było czymś pomiędzy - wystarczająco stabilne (przez 5 lat) i w miarę nowoczesne (nowa wersja LTS co 2 lata)

Ale czasu ubuntu na domowych komputerach już się kończą - to przez kilka złych decyzji jak np porzucenia bibliotek 32bitowych
Nie znikło jeszcze tylko dlatego że wydłużono czas suportu do 10 lat i można używać starszych wersji.

Co go zastąpi? Może Arch.
Noże Mint - o ile pójdzie własną drogą zamiast ślepo powielać po ubuntu, a może jeszcze coś innego.
@borubar, Knoppixa krótki czas miałem i kopiowałem go jak szalony ludziom który ok 2005 r panikowali że będzie nalot na nielegalną windę. Ale nie pamiętam go już - mało czasu z nim spędziłem.
a próba ratowania reputacji dystrybucji zmianą nazwy
@borubar, Zią, dystrybucja wystartowała pod nazwą Mandrake, a zmiana nazwy była wymuszona pozwem od Hearst Corporation, właściciela praw do komiksu „Mandrake the Magician”.

Nie obrażaj się, ale reszta Twoich „proroctw” w stylu „Ale czasu ubuntu na domowych komputerach już się kończą” (dodatkowo niegramatycznie zapisane) jest równie trafiona.
https://www.smh.com.au/national/mandrake-changes-name-to-mandriva-20050409-gdl3dl.html
@zakowskijan72, może mało precyzyjnie historię przytoczyłem, aby ratować dystrybucję sprzedano firmie conectiva a ta miała wątpliwości czy posługiwać się starą nazwą czy nadać nową (mandrakesoft tworzyło dystrybucję o nazwie mandrake, a conectiva o nazwie mandriva od nazwy firmy).
A takie pozwy to w tamtych czasach chodziły co chwilę to było nie do wygrania, o ile prywatną osobę mogło to przestraszyć - no bo szkoda czasu na sąd, i nie ma środków na prawnika nawet jeśli po procesie zostaną zwrócone. To dużej a nawet średniej firmy to nie przestraszy. No chyba że i tak planowała zmianę nazwy.

Jeśli chodzi o Ubuntu to zobacz, że gry ze Steam czy GoG działają maksymalnie do wersji z 2018r, na nowszych brak jest potrzebnych bibliotek.

Steam już podjął decyzję, że przerzuca się na Archa i teraz to jest polecana przez nich dystrybucja.

Przy czym to aby porzucić ubuntu nie wynikało z woli sprzedawców gier bo oni by chcieli żeby gry działały wszędzie, tylko to wynikało z decyzji twórców ubuntu aby porzucić wsparcie dla 32 bitowych gier.
Jeśli chodzi o Ubuntu to zobacz, że gry ze Steam czy GoG działają maksymalnie do wersji z 2018r, na nowszych brak jest potrzebnych bibliotek.
@borubar, Zią, ale co Ty za kocopoły opowiadasz? Aż sprawdziłem na moim pracowym lapku z Ubuntu 20.04, czy przypadkiem podczas „pandemii” nie halucynowałem grając na nim w gierki ze Steama. I wiesz co? Cały czas tam jest.
Fakt, że 18.04 była ostatnią dystrybucją z 32 bitowym kernelem nie ma żadnego związku z uruchamianiem 32 bitowych binarek. Jest to jak najbardziej możliwe.
Z Linuchem znamy się od jajka, tak więc bardzo bym Cię prosił, byś swoje opinie opierał na faktach, a nie na tym co jedna pani drugiej pani napisała na fejsbuczku.
@zakowskijan72, jajko nie ma znaczenia, chodzi o 32 bitowe biblioteki.

Nowe gry jak są 64 bitowe to pójdą, ewentualnie jeszcze takie bardzo stare które idą przez jakiś emulator (np dosbox), ale większość gier jest 32 bitowa.

Wiem że można kombinować i np ręcznie kopiować sobie biblioteki ze starej dystrybucji - ale robienie tego ręcznie to jest jakiś koszmar, mało kto sobie z tym poradzi.
Traci się największą zaletę tych dystrybucji, że wszytko samo się instaluje tak aby wszystkie zależności były spełnione z automatu.
ajko nie ma znaczenia, chodzi o 32 bitowe biblioteki.
@borubar, tak, Zią, jest w pytę 32 bitowych bibliotek. Masz - link do podstawowej do najnowszego LTSa:
https://packages.ubuntu.com/jammy/amd64/libc6-i386/download

Nie masz pojęcia o temacie.
@zakowskijan72, niestety gołe libc to za mało aby grać w gry.

Zostało tylko kilka (140) najbardziej podstawowych bibliotek z wersjami 32 bitowymi.

A do 2018r każda biblioteka miała wersję 32 bitową i 64 bitową.
niestety gołe libc to za mało aby grać w gry
@borubar, Zią, jesteś niesamowity. Twoja niewiedza jest tak wielka, że bez żenady się pogrążasz.
KAŻDA biblioteka ma swój trzydziestodwubitowy odpowiednik. Do zainstalowania automatycznie, aptem.
A do 2018r każda biblioteka miała wersję 32 bitową i 64 bitową
I nadal tak jest. Nie mam pojęcia skąd czerpiesz te rewelacje, że jest inaczej.
@borubar, świetnie, to teraz wymień trzydziestodwubitowe dystrybucje gier, które tych pakietów potrzebują.
Widzę jednak, że fakty do Ciebie nie trafiają, a przekonywać człowieka, który Ubuntu nawet kijem nie dotykał mi się nie chce.
@zakowskijan72, ten co podobno ubuntu nie dotykał nawet kijem cały czas z pod niego pisał podczas tej dyskusji.

Używał go od 2006r a teraz właśnie zastanawia się nad nową dystrybucją
z pod
@borubar, *spod.
Używał go od 2006r
I nie umie zainstalować steama ani trzydziestodwubitowych bibliotek? To do czego go używał?
@zakowskijan72, potrafi sobie zainstalować co chce - po co ma się męczyć i robić to ręcznie jak w innych dystrybucjach takie rzeczy działają automatycznie?

A na decyzję co wybrać mam jeszcze prawie rok.
po co ma się męczyć i robić to ręcznie
@borubar, tak, napisanie tego może być męczące:
$ sudo apt install steam
Ale zapewne można to też wyklikać.



Hej! Patrz! Trzydziestodwubitowe biblioteki! Same się ciągną! Ale czary!
@zakowskijan72, miałem namyśli gry ze stama a nie samego klienta steam.
@borubar, to robisz tak: klikasz 'do koszyka' potem kupujesz, płacisz, instalujesz i grasz.
Jeśli masz problemy z jakimś tytułem to chętnie pomogę (o ile go mam). Ja nie miałem z problemów z żadnym.
@zakowskijan72, nie mam problemów bo zostałem przy 18.4

Ale zobaczymy co będzie za rok, kto wie może jeszcze się zdecyduje na nowsze ubunu.
@wiktor, jeszcze nie, przetestuję to jak tylko znajdę czas.
@wordpressowiec, tyle, że Windows też przeszedł długą drogę i narzekać nie mogę na 11. Zresztą, dzisiaj komputer prywatny to w sumie u mnie edytor tekstu i terminal do przeglądarki, a z tym każdy system sobie radzi.
@Besteer, to prawda, patrząc jednak na to jak używa kompa większość ludzi - internet, poczta, social media i filmy - wszystko realizowalne w przeglądarce. A żeby korzystać z przeglądarki lepiej darmowy linux niż płatny windows.
@lipathor, w życiu za Windowsa nie płaciłem, 20 lat temu piraty, potem na studiach MSDN, teraz z każdym laptopem dają licencję w cenie i aktualizacje za free po kres tego komputera
Kto próbował w mandrivie w 2003
@wordpressowiec, dzieci drogie…
Pokaż spoiler…rozczula się…
@zakowskijan72, jakie dzieci? Pierwszym komputerem było Atari 65XE z magnetofonem i czekanie po 2h na wczytanie Zorro. Potem był Commodore 64 z kartridżami Turbo i nieco lepsze tytuły i wczytywanie szybsze gier. Pierwszy PC to chyba ok 1993-94 r. za 25 milionów zł.
Pierwszym komputerem było Atari 65XE z magnetofonem i czekanie po 2h na wczytanie Zorro.
@wordpressowiec, nie zmyślaj Ziomuź. Najdłuższa gra na Atari (symulator helikoptera Apache „Tomahawk”) wczytywała się 0.5 godziny. No chyba, że coś po drodze poszło nie tak i trzeba było zaczynać od nowa
Generalnie magnetofon dla Atari to była mega porażka, ponieważ był zaprojektowany na kolanie. Firma Atari przewidziała początkowo jako peryferium jedynie stację dyskietek, ale gdy okazało się, że całość będzie dwa razy droższa niż produkty konkurencji, to szybko dorobiono magnetofon. Bez pomysłu, bez algorytmów korekcyjnych, z żalową prędkością 600bps.
@zakowskijan72, Ja zaczynałem od tego...
@wordpressowiec, Co polecasz, cynamon czy mate?
@Nacjonalistapolski, Cynamon, siedzę w nim od 2021 roku i nie narzekam. Mało konfliktów, fajna szata graficzna.
@wordpressowiec, Zaczynałem od Mandrivy jakieś 18 lat temu;)
Dziś Ubuntu i nie potrzebuję syfu od De Billa już te 18 lat