Drogie Lurki,

zakładam JDG i jeszcze nie zacząłem prowadzić działalności a już Skarbówa przysłałą mi pismo z żądaniem przedstawienia dokumentu prawa do lokalu -.-

Mieszkanie ,,wynajmuję'' ustnie od mojego ojca. Tato jest w pełni właścicielem mieszkania. Dogooglałem, że muszę z nim podpisać umowę użyczenia mieszkania na cele mieszkalne i prowadzenia dzialalnosci gospodarczej. Ok, niestety znaleźć nie mogę, czy lepiej po prostu wpisać, że całe mieszkanie będzie na cele mieszkalne / prowadzenie dzialalnosci gospodarczej, czy lepiej wpisać, że tylko 1 pokój, czy część jakiegoś pokoju będzie wykorzystywana na cele gospodarcze ? Jeśli tak...to jak takie coś zapisać ? Zezwalam na wykorzystanie największego prawego pokoju na wykorzystywanie dodaktkowo w ramach działlności gospodarczej, ale nie w większym obszarze niż 3m2 ?

Dzięki wszystkim za odpowiedź bo jestem serio skołowany ; /

#prawo #jdg #ceidg #pytanie

7

@Qrek, Pytanie zasadnicze PO CO?!

wszak teraz na topie jest wręcz tam gdzie można to rezygnacja z określania miejsca wykonywania. odliczanie praktycznie marginalne z tego tytułu a kto wie czy nie jakiś inny mondry urzędnik tudzież przedstawiciel gazowni/elektryki będzie chciał abyś miał taryfy firmowe.
@Qrek, Pisz jak najmniej, bo za urzędasami przyjdzie być może pismo z zakładu energetycznego. Bo widzicie towarzyszu, prąd dla działalności jest droższy.
@Qrek, Najlepiej podpowie Ci księgowy/księgowa, bo masz kogoś takiego, prawda? Nie warto bawić się samemu, zwłaszcza odkąd wszedł Pisowski Nieład. Księgowy najpewniej podpowie, żebyś napisał z ojcem umowe użyczenia pokoju w mieszkaniu o adresie takim a takim, o powierzchni i tu dajesz powierzchnię całego pokoju. A jak umówisz sie na płacenie za wynajem, to jeszcze w koszta to wciągniesz.
@lipathor, tak mam ksiegowego ale kochane urzedniczki juz kazali mi zmieniac rzeczy co one mi powypelnialy

serio, ten kraj naprawde nie chce zeby ludzie prowadzili dzialalnosci gospodarcze -.-

jutro bede do ksiegowych dzwonic
@Qrek, przyznam, że nigdy nie miałem większych problemów ze skarbówką, gorzej z ZUSem, ale to pokłosie tego, że kiedyś mi się zachciało bawić w samodzielna księgowość. Jednak dobry księgowy to skarb.