#pasjonaciubogiegozartu #heheszki #dowcip

Przychodzi starszy dystyngowany facet do restauracji i zamawia u kelnera:

- Poproszę wino burgund La Fossé rocznik 1950 z winogron z pola w sektorze A.

Kelner przynosi wino, nalewa kieliszek.

Klient smakuje i mówi:

- Prosiłem o wino z sektora A, a Pan mi przyniósł wino z sektora B.

Kelner zabrał butelkę i po chwili przychodzi z drugą. Facet degustuje i mówi:

- I o to mi chodziło, jak Pan mi przyniósł wino z sektora B. To jest wino z sektora A.

Kelner zrobił oczy i mówi:

- To nie możliwe. To jest to samo wino. Ten sam gatunek. La Fossé, rocznik 1950. Między dwoma polami jest tylko zaorany pasek, dzieli je tylko 4 metry ziemi. One muszą smakować tak samo.

Facet degustuje, degustuje i mówi:

- Proszę Pana, u kobiety między dziurami jest tylko 4cm , a jaka różnica w smaku...

12

@Verum, i co to za dowcip? Bo Twój post nie ma treści...?
@Thanos,

Bardzo krótki

No dobra, wkleję coś.