@drdpr, tak, masz racje. Obecna pseudokultura niejako zachęca młodych do takich zachowań i ten odsetek zachowań homoseksualnych może być przez to obecnie większy. Co nie zmienia faktu, że homoseksualizm jest i tak wpisany w ludzką nature i jakiś czynnik - nawet trudno nazwać go genetycznym, bo homoseksualiści z reguły dzieci nie posiadają - powoduje, że zawsze ten stabilny 1-2 % w społeczeństwie ich jest. I dlatego zadaje pytanie - czy to plan boski jeżeli wierzymy czy naturalny mechanizm?

Problem ich samobójstw wynika chyba z tego, że w tych czasach wyszli jakby z podziemii i częściej czują sie nieakceptowani.

@rencista, w każdym gatunku występuje jakiś procent zaburzeń, zwyrodnień, odchyłów itp., więc nie widzę powodu by nie występowały u ludzi.

Sami siebie nie akceptują i stąd problemy.

@drdpr, siebie nie akceptuja, bo przeszkadza im tym głównie męska hetereoseksualność i agresja. Kobiety jakoś nie mają problemu z akceptacją homoseksualizmu. I homoseksualiści płci męskiej czują sie lepiej w towarzystwie kobiet. Tacy pewnie mniej samobójstw popełniają.

@rencista, nie zrozumiałeś, nie akceptują siebie takich jakimi ich natura stworzyła i wmawiają sobie bycie kimś innym. Przeszkadza im heteroseksualność a innym homoseksualność nie może przeszkadzać? Znam wiele kobiet, które co najmniej obrzydza. Agresja nie bierze się z niczego, gość może dostać ode mnie w mordę zarówno za klepnięcie mnie w tyłek jak i za klepnięcie mojej kobiety, a jeżeli ktoś próbuje wymusić dla siebie dodatkowe prawa i przywileje stawiając siebie i swoje przekonania ponad innych to nie powinien być zdziwiony oporem drugiej strony.

@rencista, czytanie ze zrozumieniem ci nie wychodzi. Jaki homofob, fobia to lęk, a jedynymi, którzy odczuwaja tu lęk sa reprezentanci lgbtp odczuwający lęk przed prawdą.

@drdpr, masz racje, też mi to słowo nie pasuje