W końcu i mnie dopadł #kaszel19
Dwa lata ukrywania się w podlaskiej puszczy i nie udało mi się uniknąć go.
Objawy?
Ból stawów, mięśni, bóle głowy (tabletki nie pomagały), zawroty głowy (bardzo mocne), zmęczenie, problemy ze snem, lekki katar, drapanie w gardle, lekki kaszel.
Nie tak dawno straciłem węch. Nie poczułem rozlanego acetonu.
#koronawirus
Jakaś legitymacja członka klubu?
Dwa lata ukrywania się w podlaskiej puszczy i nie udało mi się uniknąć go.
Objawy?
Ból stawów, mięśni, bóle głowy (tabletki nie pomagały), zawroty głowy (bardzo mocne), zmęczenie, problemy ze snem, lekki katar, drapanie w gardle, lekki kaszel.
Nie tak dawno straciłem węch. Nie poczułem rozlanego acetonu.
#koronawirus
Jakaś legitymacja członka klubu?

p3t3
1
piastun
0
p3t3
1
dies1rae
0
YoloDruid
1
pentakilo
1
xallax
0
YoloDruid
0
xallax
1
YoloDruid
1
piastun
-1
Woland1
4
Zdrówka życzę.
sharkando
3
YoloDruid
0
sharkando
2
wordpressowiec
0
Smak i węch miałem nieobecne ok tygodnia. Początek to tak samo jak opisałeś, potworne zmęczenie fatyga i apatia, brak siły, osłabienie. Obyło się bez żadnych antybiotyków bez leków. Zwiększyłem vit D i chyba Neozine w syropie piłem, tyle. Byłem wtedy po dwóch astrach, ale od drugiej minęło ponad 6mcy i niestety całe gónwo chroni wtedy.
To było końcem listopada 2021. Ale już dzień przed sylwestrem byłem oddać krew i przyjęli, więc przeszło. Teraz jestem 1,5tyg po pfizerze ale już nie mam złudzeń, to nie chroni przed zachorowaniem, oby chroniło przed ciężkim przebiegiem.
YoloDruid
0
malcolm
4
YoloDruid
2
MEGAZU0
1
YoloDruid
0
MEGAZU0
1