#heheszki #humorobrazkowy

Pochwale się. Takie z życia wzięte. Szukam hydraulika by położył mi w nowej chałupie rury do wody urzytkowej a potem do ogrzewania. Akurat miałem namiary na trzech.
Dzwonię do pierwszego, ugadaliśmy się. Kilka godzin później zepsuła mi się saszetka. Trochę zjechana była ale od jakiś 10 lat z nią chodziłem i było OK. A teraz tylko do kosza.
Dzwonie do drugiego, ugadaliśmy się by zobaczył budowę. Podjechałem na działkę wysiadam z auta i dysk mi się przestawił w kręgosłupie. No krwa. To było kilka dni temu a mnie dalej boli i ciężko się schylać.
Przedzwoniłem do trzeciego akurat jak siedziałem w chałupie przez kręgosłup. Po jakimś czasie dzwoni ojciec który pojechał na działkę. Wężyk od kranu wyskoczył i zalał kotłownię i garaż
Nie wiem co ja mam z tymi hydraulikami. Więcej nie dzwonię. Niech przyślą oferty a ja tylko wybiorę. Jeszcze nie zaczęli a już mam dosyć.

Pochwale się. Takie z życia wzięte. Szukam hydraulika by położył mi w nowej chałupie rury do wody urzytkowej a potem do ogrzewania. Akurat miałem namiary na trzech.
Dzwonię do pierwszego, ugadaliśmy się. Kilka godzin później zepsuła mi się saszetka. Trochę zjechana była ale od jakiś 10 lat z nią chodziłem i było OK. A teraz tylko do kosza.
Dzwonie do drugiego, ugadaliśmy się by zobaczył budowę. Podjechałem na działkę wysiadam z auta i dysk mi się przestawił w kręgosłupie. No krwa. To było kilka dni temu a mnie dalej boli i ciężko się schylać.
Przedzwoniłem do trzeciego akurat jak siedziałem w chałupie przez kręgosłup. Po jakimś czasie dzwoni ojciec który pojechał na działkę. Wężyk od kranu wyskoczył i zalał kotłownię i garaż

Nie wiem co ja mam z tymi hydraulikami. Więcej nie dzwonię. Niech przyślą oferty a ja tylko wybiorę. Jeszcze nie zaczęli a już mam dosyć.
Andrzej_Zielinski
1
Dziś dzwoniłem do dwóch nowych. Jeśli mi się coś stanie poważniejszego to już wiecie co będzie przyczyną. No co najmniej, że od dwóch to dwa pechy mi się wzajemnie anulują... zobaczymy.
Ogólnie goście to niezłe pacjenty. Pierwszy "Ale proszę tak szybko o co chodzi..." no i po wytłumaczeniu. Panie "najbliższy termin to jam mam za pół roku". A drugi okazało się, że był na wakacjach i dopiero w przyszłym tygodniu się umówimy
LizardKing
1
Andrzej_Zielinski
0
LizardKing
1
Ijon_Tichy
1