7 kwietnia 2010 roku delegacja z Polski bezpiecznie wylądowała na tym lotnisku.
Delegacji przewodniczył Tusk.
Miał spotkanie z Putinem.
Ten sam samolot z tą samą załogą podchodził od drugiej strony pasa naprowadzane mobilną wersją ILS tzw MMLS rozstawioną tylko w tym dniu.
Dlatego wizyty zostały rozdzielone. Wiedział o tym ówczesny dyrektor KPRM śp. Michniewicz, którego tuż przed Wigilią 2009 powiesił na kablu od odkurzacza seryjny samobójca.
Przypominam, że Tusk nie zawahał się zabić swych kolesiów z PO aby tylko pozbyć się niewygodnego Prezydenta RP.
mtelisz
1
7 kwietnia 2010 roku delegacja z Polski bezpiecznie wylądowała na tym lotnisku.
Delegacji przewodniczył Tusk.
Miał spotkanie z Putinem.
Ten sam samolot z tą samą załogą podchodził od drugiej strony pasa naprowadzane mobilną wersją ILS tzw MMLS rozstawioną tylko w tym dniu.
Dlatego wizyty zostały rozdzielone. Wiedział o tym ówczesny dyrektor KPRM śp. Michniewicz, którego tuż przed Wigilią 2009 powiesił na kablu od odkurzacza seryjny samobójca.
Przypominam, że Tusk nie zawahał się zabić swych kolesiów z PO aby tylko pozbyć się niewygodnego Prezydenta RP.
Mitne
1
Może ta teoria o rakiecie nie jest taka przesadzona...