@Borok, Mój jeden z ulubionych. Pamiętam jak byłem nastolatkiem i było to wtedy nowością i jakie wrażenie na nas wywarło. Jak cała płyta Brothers In Arms. I te teledyski. Grafika w Money For Nothing - wtedy mieliśmy szczęki na ziemi. Ale przede wszystkim Mark Knopfler, ze swoim unikalnym feelingiem i techniką powodującą, że jest rozpoznawalny już po kilku zagranych dźwiękach. Uwielbiam album On Every Street. Dla mnie perfekcyjnie zagrany i wyprodukowany. Słuchanie np. You And Your Friend na dobrych słuchawkach, to czysta przyjemność (https://www.youtube.com/watch?v=kox6DUtSdAM - trochę kompresja Youtube zrobiła swoje). Jego późniejsza twórczość poza Dire Straits też jest pełna perełek.
@Evoko, no to jesteśmy z tego samego pokolenia… Dla mnie ten utwór to bezsporne mistrzostwo, choć pinkfloyd też ma sporo fajnych kawałków, to jednak przy Brother in arms zawsze mam ciary. Mark to dla mnie człowiek, który ma czują muzycznego i mam wrażenie, że nigdy nie próbował robić komerchy, to praktycznie zawsze osiągnął sukces, grając muzykę swojej duszy…
Konto usunięte3
Evoko
2
Konto usunięte2