Jeśli taka sytuacja – ponad dwa razy niższe ceny rynkowe niż to, co w taryfach każe sobie płacić PGNiG – jeszcze przez chwilę się utrzyma, możemy mieć znów aferę dotyczącą nadmiarowych zysków i napompowanych niesprawiedliwie marż państwowego gazowego monopolisty.Nasi czempioni poczuli krew.
https://subiektywnieofinansach.pl/byla-afera-z-zawyzonymi-marzami-orlenu-bedzie-problem-dotyczacy-cen-gazu/
#gospodarka #gaz #orlen #monopol
mtelisz
1
to są słowa-klucze tej manipulacji
Eugeniusz
0
mtelisz
1
Na razie mam takie same opłaty za korzystanie z gazu, jak rok temu. I zapewnienie niezmienności stawki do roku 2027.
I tak.
Zgodziłem się na to (i nie tylko ja) po wybuchu wojny, kiedy to miałem perspektywę zapłacenia za pół roku kwoty równoważnej dwóm kolejnym latom.
I nie. Nie czuję się oszukany.
manekin
0
mtelisz
1
Taaa…
pamiętam (starszy jestem od węgla) jak w PRL zdecydowano o zaprzestaniu produkcji motocykli WSK. Bo po co, przecież nasi kochani sąsiedzi robią i Jawy i MZ-tki i wcale nie są zbyt drogie, a zapewniali nas, że cen nie podniosą (wszak ten sam obóz polityczno-gospodarczy).
I co?
Praktycznie natychmiast po zaprzestaniu produkcji ceny motocykli naszych przyjaciół, deklarujących miłość dozgonną, poszybowały w górę.
Naiwnością jest sądzenie, że zagraniczny koncern będzie hołubił i pochylał się z troską nad polacken.
malcolm
2
margo020
2