Uwaga spoiler filmu.
Przed chwilą obejrzałem film "Kingsman" i był dosyć przyjemny. Bogaty internetowy magnat chce uratować świat przed ociepleniem klimatu (lib czymś takim). Przekonuję do swojego planu światową elitę, rządzących państwami. Wypuszcza darmowe karty sim z darmowym netem, na które ludzie się rzucają. Wybranych ludzi zabiera w odludne miejsce a za pomocą kart sim emituje jakieś fale, które w ludziach wywołują agresje i ludzie wzajemnie się zabijają.
Ten scenariusz z czymś mi się kojarzy, ale nie wiem z czym
#filmy

8

@Barcafan, tytuł tego filmu to po prostu "Kingsman"? Z którego to jest roku?
@kafar, Kingsman: Tajne służby z 2014. Jest też druga część, ale już o czymś innym
@Barcafan, Dziękuję Obejrzę na pewno.
@kafar, tylko nie oczekuj za wiele bo to jest raczej taki luźny film, trochę komedia.
@Barcafan, to tym lepiej Od ostatniego filmu z serii "Johnny English" nie oglądałem czegoś takiego.
@Barcafan, scenariusz zerżnięty z książki Stephena Kinga
@wiktor, Niekoniecznie. Zgaduję, że mówisz o "Komórce". W tej książce ludziom włącza się agresja i mord po sygnale telefonicznym, ale został on wywołany przez wadę komputera, a stwory które przeżyją masakrę zamieniają się w organizm zbiorowy, pod kontrolą super-mutanta "Łachmaniarza".
W "Kingsmanie" sygnał został stworzony przez wariata z przerośniętym ego, który może go włączać i wyłączać kiedy zechce, a chce go użyć do zredukowania liczby ludzi by "powstrzymać globalne ocieplenie" - i przemodelować świat po swojemu.

Pewne podobieństwa są - telefony, agresywne zachowania i zabójstwa - ale czy od razu "scenariusz zerżnięty"? Jeśli już, to najwyżej jeden motyw. W przeciwnym wypadku równie dobrze można by powiedzieć np., że scenariusz filmu "28 dni później" był zerżnięty z książki i filmu "Epidemia" (tego z Dustinem Hoffmanem), bo w obu przypadkach wirusa na ludzi przenosiły zakażone małpy.

Ale, co ciekawe, Samuel L. Jackson zagrał zarówno złego bogacza w "Kingsmanie", jak i pozytywnego bohatera w adaptacji "Komórki" (bardzo, bardzo lichej, jednak sama książka też super-wybitna nie była).
Także może to co mówisz jest jakoś na rzeczy
@Alpragen, Dzięki za tak obszerne wyłożenie sprawy. "Komórkę" czytałem w czasach gdy miałem palmtopa HP Jornada, a na chomiku były obszerne archiwa ebooków Kinga Już nie pamiętam dokładnie o co tam chodziło, w głowie mi tylko została ta komórka wyzwalająca mordercze instynkty.

Chyba znowu zacznę czytać ebooki w komunikacji.
@Barcafan, jakiekolwiek podobieństwo do istniejących osób lub sytuacji jest zupełnie przypadkowe…
#ostatniaprosta
@Barcafan, zapomniałeś dodać. że ów magnat jest pacyfistą i nie lubi widoku krwi
@YoloDruid, i oczywiscie filantrop.
@Barcafan, według jakich kryteriów dobrał sobie tych wybranych ludzi?
@kafar, na podstawie ilości zer na koncie