@pentakilo, temat wynajmu telefonów znany jest mi jeszcze z czasów gdy pracowałem w firmie która zajmowała się tworzeniem softu na komórki.
Żeby coś przetestować trzeba było wynajmować masę różnych komórek. Mieli tam całą szafę własnych telefonów do testów - ale to były tylko te najpopularniejsze. W tych mniej popularnych nie kupowali bo nie było by gdzie tego trzymać ani co z tym potem robić. Niektóre firmy same z siebie wysyłały nowe modele komórek do testów za darmo (np nokia tak robiła), innym płaciło się coś w rodzaju abonamentu np 100$ na rok i mogłeś przez ten czas korzystać z wszystkich telefonów jakie wyprodukowali (RIM - producent black berry tak robił) - nie z wszystkich na raz, pożyczało się po 2 sztuki a żeby pożyczyć kolejne trzeba było oddać te co się pożyczyło wcześniej.
Potem fizyczne pożyczanie zostało częściowo zastąpione możliwością zdalnego dostępu do telefonów.
Swoją drogą pogięło ich teraz z tymi cenami? Miesiąc wynajmu za 1/6 ceny nowego telefonu? No ale widocznie zapotrzebowanie ze strony testerów jest na tyle duże, że mają nadzieję znaleźć chętnych.
Przykładowo chcesz stworzyć szpiega na telefon - potrzebujesz poszukać jakiś dziur w sofcie producenta, albo sprawdzić czy to co wyhakowałeś nie wywali całego systemu na telefonie.
Zamiast kupować setek albo i tysięcy różnych telefonów aby sprawdzić jak to tam działa taniej jest wypożyczyć, po przetestowaniu oddać i pożyczyć następny trochę inny model.
@waldy25, jedyna jaką znam i jaka mi przychodzi do głowy w pierwszej kolejności. Po namyśle druga możliwość to jako rekwizyt do filmu.
Jacman dał lepszy przykład takiej wypożyczalni która będzie miała znacznie większą grupę docelową - tyle że tam wypożyczają kamery sportowe, drony, konsole do gier, rowery elektryczne, hulajnogi a nawet odkurzacze.
Chcesz sfilmować imprezę to zamiast kupować kamery i użyć jej 1 raz, możesz kamerę wynająć na kilka dni.
Nawet wynajem konsoli do gier na miesiąc może mieć sens - gdy ktoś normalnie nie gra, nie ma czasu czy coś, ale akurat wyjątkowo będzie siedział miesiąc w domu (bo na przykład zamknęli go na kwarantannie) to kurier pod drzwi przyniesie gotowe do grania a za miesiąc się odda i zapłaci 20% tego co musiał by wydać gdyby chciał kupić konsolę na własność.
Ale telefon? Do czego jeszcze poza testowaniem softu może być potrzebny telefon na krótki czas?
Gdyby ktoś chciał pisać recenzję telefonu to na 90% by go dostał na kilka dni do zabawy za darmo, bo taka recenzja (nawet mocno krytyczna) to reklama dla producenta i sprzedawcy.
borubar
1
Żeby coś przetestować trzeba było wynajmować masę różnych komórek.
Mieli tam całą szafę własnych telefonów do testów - ale to były tylko te najpopularniejsze. W tych mniej popularnych nie kupowali bo nie było by gdzie tego trzymać ani co z tym potem robić.
Niektóre firmy same z siebie wysyłały nowe modele komórek do testów za darmo (np nokia tak robiła), innym płaciło się coś w rodzaju abonamentu np 100$ na rok i mogłeś przez ten czas korzystać z wszystkich telefonów jakie wyprodukowali (RIM - producent black berry tak robił) - nie z wszystkich na raz, pożyczało się po 2 sztuki a żeby pożyczyć kolejne trzeba było oddać te co się pożyczyło wcześniej.
Potem fizyczne pożyczanie zostało częściowo zastąpione możliwością zdalnego dostępu do telefonów.
Swoją drogą pogięło ich teraz z tymi cenami?
Miesiąc wynajmu za 1/6 ceny nowego telefonu?
No ale widocznie zapotrzebowanie ze strony testerów jest na tyle duże, że mają nadzieję znaleźć chętnych.
Macer
1
Konto usunięte1
borubar
1
Przykładowo chcesz stworzyć szpiega na telefon - potrzebujesz poszukać jakiś dziur w sofcie producenta, albo sprawdzić czy to co wyhakowałeś nie wywali całego systemu na telefonie.
Zamiast kupować setek albo i tysięcy różnych telefonów aby sprawdzić jak to tam działa taniej jest wypożyczyć, po przetestowaniu oddać i pożyczyć następny trochę inny model.
zakowskijan72
0
Konto usunięte0
borubar
0
Po namyśle druga możliwość to jako rekwizyt do filmu.
Jacman dał lepszy przykład takiej wypożyczalni która będzie miała znacznie większą grupę docelową - tyle że tam wypożyczają kamery sportowe, drony, konsole do gier, rowery elektryczne, hulajnogi a nawet odkurzacze.
Chcesz sfilmować imprezę to zamiast kupować kamery i użyć jej 1 raz, możesz kamerę wynająć na kilka dni.
Nawet wynajem konsoli do gier na miesiąc może mieć sens - gdy ktoś normalnie nie gra, nie ma czasu czy coś, ale akurat wyjątkowo będzie siedział miesiąc w domu (bo na przykład zamknęli go na kwarantannie) to kurier pod drzwi przyniesie gotowe do grania a za miesiąc się odda i zapłaci 20% tego co musiał by wydać gdyby chciał kupić konsolę na własność.
Ale telefon? Do czego jeszcze poza testowaniem softu może być potrzebny telefon na krótki czas?
Gdyby ktoś chciał pisać recenzję telefonu to na 90% by go dostał na kilka dni do zabawy za darmo, bo taka recenzja (nawet mocno krytyczna) to reklama dla producenta i sprzedawcy.
PostironicznyPowerUser
2