#motolurki

Ała, zaliczyłem pierwszą glebę na moim jednośladzie.

Zafiksowałem się na głębszej studzience. Myślałem, że się nie zmieszczę i w złym momencie przyhamowałem. I łubudu. Plastik lekko zadrapanyi handbar się lekko zagiął.

19

@YoloDruid, Hamowałeś przy skręcaniu że gleba? Ja się zawsze modlę żeby gleba nie była po stronie wydechu bo droga zabawa, mimo gmoli ryzyko jest duże
@kolegakolegi, nie. Na skrzyżowaniu skręcałem w lewo. I się zafiksowałem na studzience. A gdzie patrzysz tam jedziesz. Teraz tak analizuje i nie hamowałem. Wjechałem w studzienkę i mi mnie położyło. Bo ona dość głęboka była.
@YoloDruid, Nie wolno tak robić, trzeba patrzeć trochę dalej, podstawowa zasada. Studzienki trzeba też omijać bo są śliskie, ja zawsze jeżdżę tak żeby jeździć śladami opon samochodów, bo między kołami czasami leci jakiś olej, smary, więc środek pasa jest bardziej śliskim fragmentem. Ważne, że nic Ci się nie stało, i jak ktoś wspomniał, gleby się nie uniknie, lwg
@kolegakolegi, target fixation. Się zdarza. I jestem świadom, że to był błąd.
@YoloDruid, pierwsze koty za płoty jak się to mówi
@invisibleman, nie spodziewałem się, że tak szybko 1600km
@YoloDruid, no szybko. Ale możesz wyjechać z salonu piach na najbliższym skrzyżowaniu i lipa

Wpis został usunięty przez autora

@YoloDruid, Ważne by wstać i móc się otrzepać po tym wszystkim.
@Mitne, wstałem od razu. Obejrzałem motocykl i pojechałem dalej.
@YoloDruid, Glebę na moto zawsze każdy musi zaliczyć
@waldy33, wiem, znajomi byli zdziwieni, że jeszcze nie wywróciłem się
@waldy33, pierwsza gleba jest jak inicjacja na motocyklistę
@YoloDruid, dobrze, że Tobie się nic nie stao 👍
@pentakilo, mam cały strój. Nawet się nie zadrapało nic.