@rejplac, Wyzywać ludzi od debili i kretynów tylko dlatego, że nie znają kambodżańskiej kuchni. Zupełnie tak, jakby to miałaby być jakaś wiedza powszechna, porównywalna z wiedzą o rządach Czerwonych Khmerów. No ale wiadomo - po Europejczykach to można jechać nawet bez powodu i bez obawy, że zostanie się posądzonym o rasizm.
@stawo73, z drugiej strony trzeba być nieco ograniczonym, żeby jechać do obcego państwa bez wcześniejszego rozeznania się w kulturze i obyczajach danego kraju.
@drdpr, Racja, ale to czy w Kambodży tarantule są tradycyjnym przysmakiem, czy też zaczęto je jadać z biedy od czasów komunistycznych, nie należy już do wiedzy podstawowej i niezbędnej. Gdyby chcieć tak dogłębnie poznawać każdą kulturę przed wyjazdem, to właściwie trzeba byłoby kilka miesięcy studiować daną kulturę zanim się wyjedzie..
@stawo73, to, że w niektórych kulturach jadło się robactwo z biedy często wynikającej z niskiego poziomu rozwoju cywilizacyjnego (brak hodowli zwierząt i upraw), to już mnie w podstawówce uczono. O Khmerach i ich terrorze też coś było. Dla mnie zawsze jedzenie robactwa kojarzyło się z biedą i nawet jakby mnie przekonywano jakie to nie jest pyszne i jaką to potrawą narodową jest, to i tak poproszę o "schabowego raz".
@drdpr, We Francji winniczki też zaczęto jeść z biedy, a dziś są one elementem kuchni francuskiej. I myślę, ze mało który turysta, który po nie sięga, zastanawia się czy ich historia goszczenia na stołach Francuzów rozpoczęła się od wielkiego głodu w XI, XIV czy może z XVIII wieku. I podobnie mogło być w Kambodży, bo historia ludzkości do XX wieku włącznie to stale powtarzające się klęski nieurodzaju i spowodowanego nimi głodu.
stawo73
1
drdpr
0
stawo73
0
drdpr
0
stawo73
1