@RogerThat101, widać efekty strachu przed użyciem siły wobec karyny. Wpierdolisz takiej albo postrzelisz to pedały będą drzeć o fali przemocy i milicji.
Będziemy mieć więcej takich akcji gdzie Policja nie będzie chciała użyć siły w obawie przed oskarżeniami o przemoc.
@RogerThat101, zamiast podbiec i wyjąć kluczyki ze stacyjki to strzelanie. a jak już strzelanie to w auto (na oślep), a nie w opony. w tym czasie gościu mógł jej wszystkie opony przestrzelić, daleko by nie ujechała. eh, szkoda gadać. laska kompletnie niekumata i nieszkodliwa - a co, jakby to był jakiś uzbrojony gangus? no słabo im to wyszło. właścicieli lokali otwartych wbrew obostrzeniom pałować umieją, a blondi zatrzymać nijak nie potrafią. taki obraz ich: na tym filmiku wszystko pięknie jest ujęte, cały skill i przygotowanie.
@Thanos, Podejrzewam, że gdyby nie krzykacze i komentatorzy to akcja byłaby dużo dużo sprawniejsza. Ciężko w takiej sytuacji myśleć racjonalnie jak ktoś obok ciebie krzyczy „strzelaj” „biegnij”. Jakby nie patrzeć, policjanci to są tylko ludzie. A z takimi zdarzeniami mają rzadko do czynienia. Oglądałeś bagietę? Jego najgrubsze akcje to nie wiem, chyba wyłamanie drzwi wejściowych do mieszkania.
@Thanos, policja ma 0 przeszkolenia do prawidłowego zachowywania się w takich sytuacjach. oni jedyne co potrafią to zatrzymywać samochody uczciwych ludzi jadących do lub z pracy w terenie zabudowanym bo nikt nie jest tak przyjebany żeby jechać 50km/h tylko zawsze się jedzie 70-90 przynajmniej. wtedy kozakują "A JAKBY TU BYŁO PRZEDSZKOLE W PRZYSZŁOŚCI? MANDAT 400PLN"
@suko, Chyba jakiś losowy gość na stacji. Na stronach piszą tylko:
Według świadków, już przed zdemolowaniem stacji kobieta zachowywała się irracjonalnie.
i jeszcze komentarz policji
Obecnie wyjaśniamy przyczyny zachowania kobiety, która autem zdemolowała stację paliw. Stwarzając tym samym realne zagrożenie dla przebywających tam osòb. W trakcie interwencji policjanci wykorzystali broń palna i oddali kilka strzałów do uciekającego auta. Kobieta została pòźniej zatrzymana. Nikt podczas tego zdarzenia nie ucierpiał. Kobieta trzeźwa, została jej pobrana krew do badań.
@RogerThat101, Te strzały w ogóle nie miały sensu, gdzie oni w ogóle strzelali? Opony były całe, szyby też, karoseria bez dziur. Wtf, co się tam odjebało, jaka pojebana akcja.
@suko, ślepakami strzelali albo to efekt braku kasy na treningi strzeleckie, to wiesz... Poza tym nie dziwię się, że się zastanawiali tak długi nad użyciem broni, teraz będą ciągani po rozprawach bez końca.
@suko, Ja się zastanawiam czemu oni zawsze w te opony chcą walić, zamiast w chłodnice.
Na kapciu może jeszcze uciekać. Panowanie nad kierownicą może stracić w mniej odpowiednim momencie i walnąć w losowego pieszego.
Bez chłodnicy też może uciekać. Ale przez krótki czas, aż do zatarcia silnika. Myślę że po takiej akcji uciekałaby jak najszybciej, przez to zatarcie byłoby kwestią max 5 minut. Auto cały czas byłoby sterowne.
@Verum, zanim płyn chłodniczy wycieknie z losowej dziury w chłodnicy minie pół dnia, a potem kolejne 2 dni zanim zatrze silnik. oni powinni raczej ją zablokować radiowozem, a potem wybić szybę i ją wyciągnąć, ale ja nie jestem ekspertem i nie przeszedłem szkolenia na policjanta ¯\_(ツ)_/¯ oni chyba też xD
@PostironicznyPowerUser, Dziura po kuli, jeśli dobrze trafi powinna opróżnić chłodnice raczej szybko.
Po stłuczce miałem chyba 4 rurki w chłodnicy nacięte i płyn zniknął ekspresowo. Myślę że dobre trafienie, a najlepiej kilka szybko pozbawią silnik chłodzenia.
@Verum, w sumie tam jest ciśnienie, ale nadal chyba potrzeba sporo czasu żeby zatrzeć silnik zwłaszcza przy temperaturze w okolicy 0 nie wiem, raz wyciekł mi płyn chłodniczy, ale załączył się wentylator i powoli dojechałem na miejsce choć wskazówka powoli dochodziła na czerwone pole
@PostironicznyPowerUser, No właśnie... Powoli. Jeśli ucieka to stawiam że pałuje silnik i bez chłodzenia długo on nie pożyje.
Silnik nagrzany do temperatury roboczej ma 90°C. Jeżeli płyn nie krąży, to szybko ulegnie zagotowaniu a następnie odparuje, pozostawiając silnik bez chłodzenia. W międzyczasie być może wywalając UPG.
@PostironicznyPowerUser, Oglądałem te testy bez oleju. Ze spuszczonym, po kilku plukankach, totalnie na sucho. Fajne materiały
Elementy wtedy o siebie tarły, ale ciągle coś odprowadzało to ciepło.
Znałem dwa testy bez płynu chłodniczego w internetach. W jednym auto grzane do odciny zdechło po 5 minutach. Nie mam pojęcia czy zaczęli test na zimnym silniku ale raczej tak.
Drugi test, auto na biegu jałowym, bez gazowania 54 minuty.
Możliwe że faktycznie przesadziłem z tymi pięcioma minutami
Czekam aż ktoś kiedyś zrobi test trzech identycznych silników. Jeden bez płynu chłodniczego, drugi bez oleju, a trzeci bez obu. Dopiero wtedy się dowiem jak to realnie wygląda.
VBN53
0
widać efekty strachu przed użyciem siły wobec karyny. Wpierdolisz takiej albo postrzelisz to pedały będą drzeć o fali przemocy i milicji.
Będziemy mieć więcej takich akcji gdzie Policja nie będzie chciała użyć siły w obawie przed oskarżeniami o przemoc.
wiktor
0
wiktor
0
Thanos
6
RogerThat101
0
PostironicznyPowerUser
2
RogerThat101
0
PostironicznyPowerUser
0
PostironicznyPowerUser
3
opel
2
Od roku jedynie wlepiają mandaty za brak maski. Nic dziwnego że nie potrafią się zachować
Karaluszek
1
Konto usunięteWpis został usunięty przez autora
suko
1
RogerThat101
1
i jeszcze komentarz policji
suko
4
Sleeve
2
Verum
0
Ja się zastanawiam czemu oni zawsze w te opony chcą walić, zamiast w chłodnice.
Na kapciu może jeszcze uciekać. Panowanie nad kierownicą może stracić w mniej odpowiednim momencie i walnąć w losowego pieszego.
Bez chłodnicy też może uciekać. Ale przez krótki czas, aż do zatarcia silnika. Myślę że po takiej akcji uciekałaby jak najszybciej, przez to zatarcie byłoby kwestią max 5 minut. Auto cały czas byłoby sterowne.
PostironicznyPowerUser
3
oni powinni raczej ją zablokować radiowozem, a potem wybić szybę i ją wyciągnąć, ale ja nie jestem ekspertem i nie przeszedłem szkolenia na policjanta ¯\_(ツ)_/¯
oni chyba też xD
Verum
0
Dziura po kuli, jeśli dobrze trafi powinna opróżnić chłodnice raczej szybko.
Po stłuczce miałem chyba 4 rurki w chłodnicy nacięte i płyn zniknął ekspresowo. Myślę że dobre trafienie, a najlepiej kilka szybko pozbawią silnik chłodzenia.
PostironicznyPowerUser
0
nie wiem, raz wyciekł mi płyn chłodniczy, ale załączył się wentylator i powoli dojechałem na miejsce choć wskazówka powoli dochodziła na czerwone pole
Verum
0
No właśnie... Powoli.
Jeśli ucieka to stawiam że pałuje silnik i bez chłodzenia długo on nie pożyje.
Silnik nagrzany do temperatury roboczej ma 90°C. Jeżeli płyn nie krąży, to szybko ulegnie zagotowaniu a następnie odparuje, pozostawiając silnik bez chłodzenia. W międzyczasie być może wywalając UPG.
PostironicznyPowerUser
0
Verum
0
Oglądałem te testy bez oleju. Ze spuszczonym, po kilku plukankach, totalnie na sucho. Fajne materiały
Elementy wtedy o siebie tarły, ale ciągle coś odprowadzało to ciepło.
Znałem dwa testy bez płynu chłodniczego w internetach. W jednym auto grzane do odciny zdechło po 5 minutach. Nie mam pojęcia czy zaczęli test na zimnym silniku ale raczej tak.
Drugi test, auto na biegu jałowym, bez gazowania 54 minuty.
Możliwe że faktycznie przesadziłem z tymi pięcioma minutami
PostironicznyPowerUser
0
Verum
0
Też racja…
Czekam aż ktoś kiedyś zrobi test trzech identycznych silników. Jeden bez płynu chłodniczego, drugi bez oleju, a trzeci bez obu. Dopiero wtedy się dowiem jak to realnie wygląda.