#powodz #pandemia

Jak się trochę podkręciło pandemię to ładnie żarło - więc może jak się klimacik trochę podkręci to też chwyci?

11

@malcolm, Nieistniejąca krajowa gospodarka wodna, błędy w gospodarowaniu wodą popełniane przez ostatnie dziesięciolecia i rzeczywiste z tym związane problemy przykryte przez kretyńskie teksty ekologistów i/lub innych oszołomów od nakręcania paniki.

W sumie (oprócz bobrów ;-) ), to wszyscy mają na to wywalone oprócz lipca kiedy czasem mamy przez kilka dni chwilowy nadmiar wody.
@malcolm, przy ostatniej powodzi też zajebali i nie zrobili miejsca w porę
@PostironicznyPowerUser, może taki był plan? Katastrofalne zmiany klimatyczne i wielki zbawca "zielony ład"? Chodzą po necie takie teorie spiskowe...
@malcolm, możliwe, ale raczej po prostu ich nieudacznictwo
@HerbaMate, Gość pieprzy jak potłuczony i chyba nie umie czytać ze zrozumieniem.

W przepisach jest jasno ustalone ile każdy zbiornik z tej listy ma przewidziane na rezerwę powodziową.

W ostatniej kolumnie jest napisane jaki procent wymaganej rezerwy jest dostępny - wszystkie wartości są ponad 100%, a sporo jest na 200-300.

Zbiorniki i wały to, bardzo potrzebna, ale ostatnia deska ratunkowa w razie dużych opadów i nie ma takiej opcji, żeby jakiekolwiek to wystarczyło przy (aktualnie) tragicznym stanie innych zabezpieczeń.