@opel, do dzisiaj znam na pamięć wierszyki które były w tych bajakch
Leciała mucha z Łodzi do Zgierza, Po drodze patrzy: strażacka wieża, Na wieży strażak zasnął i chrapie, W dole pod wieżą gapią się gapie. Mucha strażaka ugryzła srodze, Podskoczył strażak na jednej nodze
albo
Rada małpa, że się śmieli, kiedy mogła udać człeka. Widząc panią raz w kąpieli, wlazła pod stół, cicho czeka. Pani wyszła, drzwi zamknęła, małpa figlarz, nuż do dzieła. Wziąwszy pański czepek ranny, prześcieradło I zwierciadło szust do wanny.
Dust_Mephit
1
opel
1
I co odpaliłeś?
Dust_Mephit
1
borubar
3
Leciała mucha z Łodzi do Zgierza,
Po drodze patrzy: strażacka wieża,
Na wieży strażak zasnął i chrapie,
W dole pod wieżą gapią się gapie.
Mucha strażaka ugryzła srodze,
Podskoczył strażak na jednej nodze
albo
Rada małpa, że się śmieli,
kiedy mogła udać człeka.
Widząc panią raz w kąpieli,
wlazła pod stół, cicho czeka.
Pani wyszła, drzwi zamknęła,
małpa figlarz, nuż do dzieła.
Wziąwszy pański czepek ranny,
prześcieradło I zwierciadło
szust do wanny.
LizardKing
1
Ostry_Burrito
1