@Emrys_Vledig, Byle dotrwać do ok 1150 kiedy cesarz się pożarł z papieżem i moglibyśmy zajadać popkorn z brukwi patrząc jak się tłuką. Litwnini dociągneli na pogaństwie do XIVw.
@Eugeniusz, No i jak ci Litwini kończyli? Też musili zostać katolikami, bo by ich Krzyżacy lub Moskale zjedli, choć jeszcze po chrzcie Witold z Tatarami wołu na poczet przymierza, ku chwale dawnych bogów zarzynał.
@Emrys_Vledig, Jakby chrześcijańscy Mazowszanie nie sprowadzili Krzyżaków, to by ich tam nie było. Zresztą nie wiadomo, czy inne państwa, jak Węgry, Ruś, Dania itd. przyjęłyby chrzest gdyby Mieszko tego nie zrobił, w niektórych sytuacjach mógł zadziałać instynkt stadny "kurde wszyscy dokoła się chrzczą, może też to zrobię, żeby mnie nie pobili".
@Eugeniusz, Raczej nie było opcji aby Niemcy zrezygnowali z penetracji basenu Morza Bałtyckiego. Jak nie Krzyzakami to Kawalarami Mieczowymi, którzy rozbijali się na północ od Dźwiny.
@lipathor, Prawda, coś pomieszałem. Ale ogólnie wiadomo o co mi chodzi. W momencie przyjęcia chrztu z chrześcijanami państwo Mieszka miało tylko 1/3 granic (albo nawet mniej) i to nie tak że wszyscy dokoła byli już po i chcieli nas nawracać.
Raczej nie było opcji aby Niemcy zrezygnowali z penetracji basenu Morza Bałtyckiego.
@Emrys_Vledig, Oczywiście gdybanie, ale wtedy Niemcy (w znaczeniu cesarzy) zawsze bardziej interesowali innymi kierunkami- głównie Włochami i tam się bardziej angażowali, nie mówiąc jużo tym, że mieli jeszcze regularne wojny domowe. Nad Bałtykiem z głupimi Połbianami poradzili sobie dopiero 200 lat później z pomocą Duńczyków, Polaków i części samych Słowian- Którzy nawet nie byli jednością i dzielili się na co najmniej 3 grupy, czego 1 albo 2 się też ochrzciły w międzyczasie.
Edycja 23.12: Z opóźnieniem dodałem wołanie EV żeby nie wyszło że specjalnie pominąłem żeby mieć ostatnie słowo.
Prawda, coś pomieszałem. Ale ogólnie wiadomo o co mi chodzi. W momencie przyjęcia chrztu z chrześcijanami państwo Mieszka miało tylko 1/3 granic (albo nawet mniej) i to nie tak że wszyscy dokoła byli już po i chcieli nas nawracać.
@Eugeniusz, hehe spoko. Akurat penetracją Bałtyku była głownie Hanza zainteresowana i to ona dokładała się do "krucjat północnych", chociaż nie wiadomo jakby się potoczyły losy Bałtyku jakby Barbnarossa się w rzecze podczas krucjaty w Palestynie nie utopił.
zakowskijan72
0
Emrys_Vledig
0
Mitne
3
Emrys_Vledig
2
Eugeniusz
2
Litwnini dociągneli na pogaństwie do XIVw.
Emrys_Vledig
1
Eugeniusz
0
Zresztą nie wiadomo, czy inne państwa, jak Węgry, Ruś, Dania itd. przyjęłyby chrzest gdyby Mieszko tego nie zrobił, w niektórych sytuacjach mógł zadziałać instynkt stadny "kurde wszyscy dokoła się chrzczą, może też to zrobię, żeby mnie nie pobili".
Konto usunięte1
Emrys_Vledig
0
Eugeniusz
1
@Emrys_Vledig, Oczywiście gdybanie, ale wtedy Niemcy (w znaczeniu cesarzy) zawsze bardziej interesowali innymi kierunkami- głównie Włochami i tam się bardziej angażowali, nie mówiąc jużo tym, że mieli jeszcze regularne wojny domowe. Nad Bałtykiem z głupimi Połbianami poradzili sobie dopiero 200 lat później z pomocą Duńczyków, Polaków i części samych Słowian- Którzy nawet nie byli jednością i dzielili się na co najmniej 3 grupy, czego 1 albo 2 się też ochrzciły w międzyczasie.
Edycja 23.12: Z opóźnieniem dodałem wołanie EV żeby nie wyszło że specjalnie pominąłem żeby mieć ostatnie słowo.
Konto usunięte0
Emrys_Vledig
0