@zakowskijan72, Ja tam praktycznie nigdy nie jem, ani nie piję w kinie. Do pracy to na przykład ów termos tylko i wyłącznie, zawartość zmienna wraz z sezonami; gdy ciepło to parzona mięta + miód + cytryna, a gdy zimno to herbata liściasta + miód+imbir+kardamon. Lubię barszcz, ale dobry barszcz to jest bardzo wysoki próg trudności kulinarnych, niemniej gdy byłem na studiach, to miałem taką sytuację, że dla jaj dostałem propozycję barszczu, jako towarzystwo do wódki. Jestem bardzo otwarty na nowości, stąd przystałem na to i smakowało bardzo dobrze.
Skalp
0
Lubię barszcz, ale dobry barszcz to jest bardzo wysoki próg trudności kulinarnych, niemniej gdy byłem na studiach, to miałem taką sytuację, że dla jaj dostałem propozycję barszczu, jako towarzystwo do wódki. Jestem bardzo otwarty na nowości, stąd przystałem na to i smakowało bardzo dobrze.
zakowskijan72
0
pentakilo
2
zakowskijan72
3
pentakilo
3