RIP RAM. Pamięć postanowiła zakończyć żywot. Komputer w ogóle nie startował z nią na pokładzie. Po jej wyjęciu, po pozostawieniu jednej kości, żyje.

Ale co to za życie…

Mam nadzieję że dożywotnia gwarancja coś znaczy i dostanę nówkę.

Od miesiąca czułem że się sypie. Leciały błędy. Obniżyłem napięcie i taktowanie aby przedłużyć jej żywot, ale na niewiele się to zdało. Co prawda błędów nie było i jakoś to działało, ale dzisiaj bez ostrzeżenia umarło ostatecznie.
#ram #komputery #takasytuacja

8

@Verum, zdaje mi się, że miałem kości tej firmy w laptoku i też mi sypały błędami po kilku latach
@PostironicznyPowerUser,
Zależy jeszcze na jakich podzespołach złożone. Jedna jest kościach Hynixa z tego co pamiętam. A to co się zepsuła miała za producenta firmę która skupuje odpad, samodzielnie sprawdza i ponownie sprzedaje kości które uzna za jednak sprawne.

Obie pamięci tej samej marki, ale producenci bebechów już inni.
dzisiaj bez ostrzeżenia umarło ostatecznie
@Verum, no jak, skoro:
Od miesiąca czułem że się sypie. Leciały błędy.
?
@kartezjusz6644,
No właśnie przestały po obniżeniu taktowania. Było git, chciałem uruchomić komputer, a tu nagle całkowity brak współpracy. Wczoraj komputer działał bez zarzutu, więc trochę z zaskoczenia mnie to wzięło.

Ot takie przejście od sporadycznych błędów, do stanu względnego spokoju, a następnie nagłego zgonu.
@Verum, ale właśnie te sporadyczne błędy zwiastowały rychły zgon. Dobrze chociaż, że miałeś dwie kości, to przynajmniej komp się uruchamia. No i życzę, aby obsługa gwarancyjna stanęła na wysokości zadania.