Czegoś takiego to ja jeszcze nigdy nie robiłem. Zamontowałem na gumach paski fluorescencyjne. Po krótkim naświetleniu latarką taki pasek świeci nawet 15 minut. Ciężko przewidzieć jak wpłynie to na łowność i czy nie zadziała wręcz odstraszająco na ryby. Jutro w warunkach nocnych wypróbuje przynęty a’la tuning z need for speed underground 2. Na cel biorę dorsza i okonia. Myślę że ponad godzina przed wschodem słońca wystarczy na przeprowadzenie testu. #wedkarstwo

13

@Immortal_Emperor, To bardzo ciekawe, daj znać koniecznie co z tego wyszło.
@Immortal_Emperor, dorsza się chyba na pilkera łowi?
@Bejdak, Dorsz to taki głupi, podwodny odkurzacz, atakuje wszystko co zmieści się do pyska.
@Immortal_Emperor, kumpel opowiadał, że siedzą na głębokim, że zamiast żyłki potrzeba jakiejś plecionki, czy coś takiego, no i że ma być błyszczący pilker którym trzeba cały czas szarpać, żeby dorsz zaatakował... Ponoć jak na kutrach się pływało na Bałtyk to takie były zasady na dorsza... Nigdy nie łowiłem, ale lubiłem słuchać o wielkich okazach jakie wyciągał...
@Bejdak, Pilker to wielka i ciężka przynęta. Nie jest możliwe łowienie nią z brzegu, a tylko na kutrze, metodą którą opisałeś.
@Immortal_Emperor, do dzisiaj myślałem, że to jedyna opcja łowienia dorsza... Ze z brzegu się nie da, bo dorsz siedzi na dużych głębokościach... Każdego dnia dowiaduje się czegoś nowego…
A dorszyka bardzo lubię 😁
@Bejdak, Zasada jest taka, tam jest ryba gdzie jest jej pożywienie. Dorsz w poszukiwaniu jedzenia, zapuszcza się w rejony przybrzeżne i tam przebywa większą część oku. Dorsz lubi zimną wodę i dlatego latem ciężko go złowić blisko brzegu, bo woli siedzieć w otwartym morzu.