@opel, To jest dosyć dziwne postrzeganie rzeczywistości. Przecież jak Ci sąsiad świr na chałupe wjedzie z siekierą, to oczywiste jest, że wołasz innego sąsiada do pomocy. I to tylko od niego zależy czy jej udzieli. Jak sam przybiegnie na pomoc z siekierą, to można uznać go za nienormalnego. Albo i niekoniecznie...
@Tyfon, Ryzykowanie życia tutaj, a turaj to jest kompletnie inny rząd. Przez to ten mechanizm jest źle dobrany. Bez Ciebie, czy Twojego sąsiada okolica raczej nie pogrąży się w głodzie, chorobach i skrajnej biedzie i nie cofnie się do jaskiń. Ja swojego czasu grałem semi-pro w pokera. Blef sprawdzając z tzw. "rowerem" czyli z gównem w ręku możesz tylko i wyłącznie wtedy gdy ocenisz innego gracza na jeszcze większe gówno. Czy Rosja ma "gówno" w ręku? Alternatywą do sprawdzenia stanowiska przeciwnika w takim pokerze, jest posiadanie kart, które teoretycznie przynajmniej biją część zakresu układów rywala. Czy my na stan obecny, nawet w połączeniu z Ukrainą mamy porównanie z ruską armią? No nie sądzę.
Tutaj Twój przykład powinien wyglądać tak: Wjeżdza Ci chłop z Berylem do domu, wołasz sąsiada na pomoc, przy czym on wszystko co znalazł do użycia podczas odsieczy to trzepaczka do jajek i nóż do mięsa. Następnie on woła Aśkę - żonę, Konrada- syna i wyrusza. Obdziela ich tym przepastnym arsenałem, a sam jest uzbrojony w mozolnie wypielęgnowany skill w karate. Warto?
Następnie on woła Aśkę - żonę, Konrada- syna i wyrusza,
@Skalp, Ja wiem, że sytuacja jest skomplikowana i też nie chcę, żeby Świat wyleciał w powietrze.
Warto?
Dlatego też napisałem, że można uznać to za normalne, lub nie. Nie uważam za rozsądne wysyłanie tam jakiegokolwiek nato-wskiego wojska. Z drugiej strony jednak stać za płotem, patrzeć jak jeden sąsiad drugiego ćwiartuje i nie zrobić nic, też niepoważne. Póki co, jedyne co się stało, to tego sąsiada żona uciekła do nas za płot, a my mu podrzucamy tę trzepaczkę do jajek i kuchenne noże i liczymy, że sobie z sąsiadem z berylem poradzi.
Bez Ciebie, czy Twojego sąsiada okolica raczej nie pogrąży się w głodzie, chorobach i skrajnej biedzie i nie cofnie się do jaskiń
Z jednej strony chęć przetrwania, z drugiej moralny nihilizm. Tej poprzeczki nie przeskoczymy.
Konto usunięte1
Skalp
1
Tutaj Twój przykład powinien wyglądać tak: Wjeżdza Ci chłop z Berylem do domu, wołasz sąsiada na pomoc, przy czym on wszystko co znalazł do użycia podczas odsieczy to trzepaczka do jajek i nóż do mięsa. Następnie on woła Aśkę - żonę, Konrada- syna i wyrusza. Obdziela ich tym przepastnym arsenałem, a sam jest uzbrojony w mozolnie wypielęgnowany skill w karate. Warto?
Konto usunięte0
Ja wiem, że sytuacja jest skomplikowana i też nie chcę, żeby Świat wyleciał w powietrze.
Dlatego też napisałem, że można uznać to za normalne, lub nie.
Nie uważam za rozsądne wysyłanie tam jakiegokolwiek nato-wskiego wojska. Z drugiej strony jednak stać za płotem, patrzeć jak jeden sąsiad drugiego ćwiartuje i nie zrobić nic, też niepoważne.
Póki co, jedyne co się stało, to tego sąsiada żona uciekła do nas za płot, a my mu podrzucamy tę trzepaczkę do jajek i kuchenne noże i liczymy, że sobie z sąsiadem z berylem poradzi.
Z jednej strony chęć przetrwania, z drugiej moralny nihilizm. Tej poprzeczki nie przeskoczymy.
Skalp
0
malcolm
1
bounty
Wpis został usunięty przez autora