Za tydzień w Szwajcarii kolejne referendum. Na bank słyszeliście ze będzie o paszportach covidowych (chociaż nawet jeżeli Helweci odrzucą, to i tak będzie obowiązywać do marca 2022) ale jest tez inny ciekawy temat. Sędziowie sądów federalnych.
Są trzy takie sądy. Administracyjny, karny i najwyższy.
Sędziowie tam wybierani są obecnie przez Zgromadzenie Narodowe (sejm+senat) proporcjonalnie do ilości posiadanych miejsc w obu izbach przez dane partie. Każdy sędzia jest członkiem jakiejś partii. Bezpartyjni praktycznie nie mają szans na elekcje. Oczywiście, jak to w tym górzystym kraju muszą być zachowane proporcje językowe( nie ma opcji aby wszyscy byli tylko z części niemieckiej np).
Co również dziwne, wszystko to nie jest zapisane w żadnym prawie. Tak po prostu jest umówione. Teoretycznie więc prawica, która nadal ma lekką przewagę, mogłaby wybrać sobie wszystkich swoich sędziów. Ale tego nie robi, bo kultura polityczna stoi tutaj na bardzo wysokim poziomie.
Ale wracając do tematu przyszłego referendum. Ktoś wpadł na pomysł ze obecny system jest chujowy i chce żeby sędziowie federalni byli wybierani poprzez losowanie. Czy przejedzie ten pomysł? Dowiecie się ode mnie już w przyszłą niedziele. Podobnie jak o wynikach innych zapytań referendalnych tak i na poziomie federalnym jak i ważniejszych na poziomie kantonalnym jak i gminnym.
#szwajcaria #swissinfo