Cześć

Co, Lurasy, sądzicie o psach rodowodowych i cenach? Taki mops 5000 zł, buldog francuski 5000 zł, shih tzu 5000 zł... Czy to fanaberie, żeby tyle płacić za psa?

Podane ceny dotyczą psów z hodowli ZKwP.
#zwierzęta

8

@d00d, Zależy od rasy. Są takie, które od pierwszych dni wymagają szczególnego traktowania, które łączy się z kosztami.
Mały protip: Zadaj proste pytanie (ogólnodostępne w sieci) odnośnie rasy, której szczeniaka chciałabyś kupić. Jeśli odeślą Cię na forum to olej hodowlę.
Po pierwszym dostałem odpowiedź: "Zapraszamy do kontaktu osobistego"
Musiałem udowodnić, że warunki dla mojego włóczykija będą odpowiednie.
@WGS, jestem na forum
hodowców ZKwP (związek jako jedyny należy do FCI) buldogów francuskich, tam mi sporo wyjaśnili. Dzwoniłam też do pana tego pieska za 5000 zł - profesjonalista. Ale przemyślałam i to bardzo dużo pieniędzy jest. Moi rodzice chyba by szoku doznali, gdyby się dowiedzieli, ile wydałam. No i ja też tak trochę sądzę.

Jakiego masz pieska?
@d00d, Znienawidzonego przez większość ludzi
https://lurker.land/post/g8vr_Rmrt
i włóczęgę: Karelskiego psa na niedźwiedzie.
@WGS, ojej, wygląda ładnie, ale to pewnie szczeniak Takich psów się boję.
@d00d, Teraz ma 10 miesięcy. Jest po dwóch szkoleniach. Pozytywnie nastawiony do ludzi i innych psów. Straszna przylepa - w przeciwieństwie do karelczyka, który chodzi swoimi ścieżkami, nie odstępuje mnie na krok.
@WGS, twoje psy wymagają dużo pracy. Co robią podczas twojej nieobecności?
@d00d, Gdy wyjadę zostają pod opieką kogoś z rodziny. Mam ten komfort, że pracuję i mieszkam w lesie. Mogę je władować do samochodu i zapewnić taką dawkę aktywności, że po powrocie nie mają ochoty na płatanie figli. Miałem świadomość, że pies to obowiązek - trochę się jednak przeliczyłem. Karelski musi mieć stały nadzór - gdy na chwilę uśpi czujność potrafi z miejsca przeskoczyć ogrodzenie i pognać w siną dal. Na szczęście ktoś wymyślił lokalizator, który komunikuje się z odbiornikiem za pomocą fal radiowych i tym samym nie wymaga zasięgu sieci komórkowej. Mimo wszystko trzeba reagować błyskawicznie, gdyż faktyczny zasięg to ok 5km.
@WGS, same ciekawe rzeczy piszesz

Mieszkasz w lesie? Zimą cudnie jak na obrazku Ale tak w głuszy czy obok innych ludzi?

Poczytałam trochę o karelskim psie na niedźwiedzie (nie wiedziałam, że taka rasa istnieje) i sądziłam, że to pies pracujący. Dlaczego ucieka? I jak reaguje, gdy go złapiesz? To ciekawe.
@d00d, Obok ludzi - do sąsiada mam ok, 300 metrów. Ucieczka leży w naturze tej rasy. Gdy jest w zasięgu wzroku wystarczy gwizdnąć - przybiega i cieszy się.
Dużo na temat rasy dowiedziałem się od pana Jacka. Prowadzi fajny kanał na YT.
https://www.youtube.com/watch?v=Pd4gg0R-ULc
@WGS, świetny filmik! Pan wie, co robi i dlatego przyjemnie się go ogląda. Piękne psy, ale wymagające.
@d00d, nigdy nie kupię psa z takich hodowli, a tych wymienionych nawet za 5 zł. To nie są hodowcy, a męczyciele psów. Jak mi kiedyś weterynarz opowiadał o mopsach, to mi włosy się jeżyły. Jak to miał styczność z takimi, co im oczy wylatywały, bo oczodoły były za małe. Takie były zdeformowane. Nasz pies jest nierasowy, od kobiety z sąsiedniej wsi co mieszka w leśniczówce. Zdrowy, piękny i zachowuje się jak normalny pies.
@Populus, no właśnie takie są pseudohodowle. Sporo o tym czytałam. Szczególnie duże okrucieństwo spotyka popularne pieski - dla pseudohodowcy liczy się szybki zarobek, stąd łączenie nieprzebadanych piesków i eksploatowanie suczek - jedna ciąża za drugą.

U prawdziwego hodowcy parowane są zdrowe genetycznie pieski, przebadane wiele pokoleń wstecz, co pozwala ograniczyć choroby. Natomiast faktem jest, że wszystko to kosztuje i stąd wysokie ceny. Tylko że to dla mnie przesada.

A kundelki są najzdrowsze, wiadomo
@d00d, ja nie wiem jak jest w Polsce, ale w Niemczech, to że psy od hodowcy są przebadane i zdrowe, to mit. Te mopsy o których pisałam miały nawet rodowód. 80 % Cavalier King Charles mają chore serce i, albo padaczkę. Basset Hounds za krótkie nogi a Owczarki Niemieckie tylnie nogi jak żaba, itd. itp. Jest po prostu za mała pula genów. Że pies pochodzi od hodowcy, ma rodowód i jest przesadnie drogi, niestety nic nie znaczy. Pseudohodowcy pojawili się dzięki temu, że ludzie płacą krocie tylko za to, że chcą mieć specjalnego psa i to takiego, na jakiego nie może sobie pozwolić sąsiad. Smutne.
@Populus, bardzo. Ja nie mogę przeboleć owczarka niemieckiego, który dla mnie jest idealnym psem. Tak go zmodyfikowali z tymi tylnymi łapami, że biedak ma problem z chodzeniem.
@d00d,
Co, Lurasy, sądzicie o psach rodowodowych
że psiak hodowany w najlepszej certyfikowanej hodowli to wciąż produkt i ma się przede wszystkim sprzedać. Z pierwszej ręki mam historię o szczeniaczku jakimś myśliwskim (ale nie powiem Ci teraz jaka rasa konkretnie) kupionym od hodowcy.
Dzieciak zdążył się związać z psiakiem gdy okazało się że pies ma jakieś wrodzone problemy z jelitami, gdzie weterynarz nieśmiało stwiedził że mogło to wynikać ze zbyt małej różnorodności genetycznej rodziców.

Skończyło się na oddaniu "wadliwej sztuki", zwrocie hajsu i kupieniu sztuki z innej hodowli, tym razem bez przypału.
buldog, shihtzu
rasy brachycefaliczne. Jeśli nie przeszkadza Ci że zwierzak notorycznie się dusi to pozostaje kwesia ceny
Jeśli mowimy o sztukach z rodowodem - cena normalna. O ile sprzedawca nie spuszcza się nad "matką maści jednorożcowej i wybitnym ojcu - czempionie" to za 5k spokojnie ogarniesz psiaka z uznanej hodowli.

Nie wiem konkretnie jakimi kryteriami kierujesz się przy wyborze psiaka, ale jak zawsze w takich tematach - polecam przejrzeć ofertę schronisk, bo trafiają tam nietylko te "śmieciowe" sztuki zawinięte z ulicy
@rzywe_guwno, no właśnie zaczęłam od svhronisk. Parę lat temu wzięłam wyszkolonego owczarka niemieckiego. Pies wyjątkowy! Niestety już nie żyje.

Teraz przejrzałam schroniska czy fundacje i rzeczywiście czasem można znaleźć piesa w typie, ale po przejściach. Moja Saba (owczarek) też była po przejściach, ale to był pies wyjątkowy i wyszkolony. Teraz się boję, że pies po przejściach będzie agresywny. Mała pchła, a się obawiam.

Taki piesek od małego dostosuje się do domu. Ale to bardzo dużo pieniędzy.
Teraz się boję, że pies po przejściach będzie agresywny.
@d00d, jest takie ryzyko, ale nie jest to regułą. Porozmawiaj z ludźmi ze schroniska. w moim wolontariusze wychodzą z psami na smyczy codziennie, bawią się i starają socjalizować. Zakładam że ci ludzie doskonale znają charakter zwierzaków którymi się opiekują i raczej nikt Ci nie będzie "wciskać" trudnego psiaka (jeśli takiego nie chcesz), bo wiadomo że przecież albo go oddasz albo wrzucisz do rzeki, a nie o to chodzi.
@rzywe_guwno, dziękuję Poszperam w takim razie jeszcze raz w schroniskach Może akurat trafię na miłego i malutkiego pieska
@d00d, nie ma sprawy. Wołej jak już coś znajdziesz albo będziesz się wahać!
@rzywe_guwno, dobrze! Jesteśmy w kontakcie
@d00d, Jeśli jesteś ponadprzeciętnie majętna i chcesz mieć po kilka wizyt u lekarza weterynarii w roku z powodu licznych patologii u psów rasowych z powodu chorych wymysłów związku kynologicznego (głównie złożonego z homoseksualistów), którzy poprzez kazirodztwo tworzyli określone zmiany anatomiczne u psów bo tak im się podobały poważne i zagrażające zdrowiu zniekształcenia u kolejnych ras psów to śmiało - kto bogatemu zabroni :-)
Pokaż spoilerszkoda tylko cierpienia tych zwierząt…

Polecam porównać jak wyglądały normalne psy różnych ras 30, 40, 50 czy 60 lat temu i jak wyglądają w obecnych latach te karykatury psów w wyniku zniekształceń tych wykolejeńców ze związku kynologicznego. Jest masa bardzo poważnych wad utrudniających normalne funkcjonowanie, o których hodowca nigdy Ci nie powie, bo jego celem wyciągnięcie Twoich pieniędzy, a leczyć będzie lekarz weterynarii za Twoje pieniądze. Najlepsze przykłady to mops, owczarek niemiecki, shar pei, jamnik buldog angielski i francuski, bulterier, pitbull, basset, bokser. Psy z hodowli są przerasowione i jest to bardzo poważny problem, o którym już od lat toczy się dyskusja.

Zanim zaczniesz w ogóle myśleć o jakiejkolwiek rasie to najpierw sprawdź jakie są najczęstsze wady spotykane u danej rasy, sprawdź ile kosztuje leczenie i sprawdź czy Cię stać na regularne wizyty w klinice, ponieważ zwykły mały gabinet wet. może nie wystarczyć.

Powyższa informacja dotyczy większości ras psów.
@johny11palcow, z tymi zmianami wzorca to masz rację. Dziś akurat czytałam o King Charles Spaniel, czyli ten przerobiony, oraz Chevalier King Charles Spaniel, czyli ten pierwotny.
@d00d, Na poparcie swych słów staram się dołączyć kilka linków poruszających poważny problem przerasowienia, o którym wspomniałemi późniejszych kosztów leczenia ponoszonych przez właściciela, o których hodowcy się nawet nie zająkną.
https://wamiz.pl/pies/porady/17767/koniec-z-psami-hipertypowymi-trzeba-ocalic-buldoga-francuskiego
https://fajnyzwierzak.pl/porady/8-ras-psow-najbardziej-obarczonych-groznymi-chorobami/
http://dogfriendtilltheend.blogspot.com/2015/06/10-najczesciej-chorujacych-psich-ras.html
https://www.crazynauka.pl/jak-100-lat-hodowli-znieksztalcilo-rasy-psow/
https://elizawydrych.pl/pielegnacja-psa-buldog-francuski/
https://elizawydrych.pl/z-piekla-do-nieba/
https://segritta.pl/jak-czlowiek-zniszczyl-psa/
https://www.f5.pl/futopia/topowi-weterynarze-coraz-glosniej-nawoluja-aby-przestac-kupowac-mopsy-buldogi
https://www.zpazurem.pl/artykuly/przerasowienie-jak-zmienialy-sie-rasy-psow
https://www.vice.com/pl/article/8xdeqv/co-musisz-wiedziec-jesli-marzy-ci-maly-piesek-z-wielka-glowa
co prawda wybiórcza ale napisane z sensem https://forum.gazeta.pl/forum/w,525,105210851,105210851,Ofiary_hodowcow_czyli_zwierzeta_przerasowione_.html
o mopsie i buldogu francuskim https://zyciezpsem.pl/buldog-fancuski-mops-i-ogolnie-o-problemach-hodowlanych/
dobry artykuł o chciwości i pazerności hodowców https://biznes.interia.pl/gospodarka/news-zeszlismy-na-psy,nId,3915340

Polecam lekturę niniejszych artykułów przed podjęciem decyzji dot. zakupem przerasowionego psa z hodowli.
Mam nadzieję, że pozwoli to na zapoznanie się z problemem i będzie użyteczne w dyskusji nt. kupna/adopcji psa.
@johny11palcow, a czy mógłbyś mi polecić jakąś małą rasę pieska? Widzę, że się znasz na temacie, to może mógłbyś mnie nakierować?
@Dyrygent, buldog francuski po rodowofowych rodzicach z potwierdzonymi badaniami nie dyszy, nie brakuje mu tchu, choć ma swoje ograniczenia - źle znosi upały. No ale każda rasa ma wady - jamniki nie powinny chodzić po schodach.

Wpis został usunięty przez autora

@Dyrygent, no, bardzo dużo pieniędzy. Ale ludzie kupują

Wpis został usunięty przez autora

@d00d, jeśli chcesz brać mopsa czy buldoga to nie ma co oszczędzać. Są to rasy ze skłonnościami i jak przyoszczędzisz biorąc z pseudo-hodowli to potem będą nieustanne problemy. Niemniej osobiście wziąłbym coś innego niż brać psa, który całe życie się męczy bo komuś wydawało się to urocze.
@KwarcPL, tak jak napisałam - ceny dotyczą hodowli ZKwP, czyli uznanych i rzetelnych.

Chodzi mi o sam fakt wysokości ceny. Czy te psy nie mogą kosztować połowy?
@d00d, pierwsza zasada ekonomii. Dobra i usługi kosztują tyle ile ludzie są w stanie za nie zapłacić, tyle
@KwarcPL, ja mam tańszy motocykl i to mnie zastanawia
@d00d, ale tani motocykl (pewnie używany) nie daje szpanu. Pies za 5k daje,bo to to odpowiednik motocykla za 50k.
@Besteer, o, to jest argument - szpan
@d00d, dla mnie fanaberia. Swojego kundla kupiłem za 5 zł i paczkę karmy, a zdrowszy i dłużej pożyje. Niemniej jednak - kto bogatemu zabroni. Jak ktoś bardzo chce, to co ja go z pieniędzy będę rozliczał.
@Besteer, no właśnie te kwoty za rodowodowe psy są bardzo wysokie. Podałam te rasy, bo je dziś oglądałam. Zastanawiam się, czy nie mogą po prostu kosztować... połowę mniej?
@d00d, no mogą, ale skoro ludzie tyle dają... iPhone też kosztuje 5k, a wyprodukowanie to parę $. W Niemczech nawet byle kundel kosztuje kilkaset €.
@Besteer, jak rozmawiałam na forum jednej rasy, to potwierdzili dwukrotny wzrost cen w przeciągu roku - w okresie pandemii
@d00d, może ludziom się nudzi po chałupach i sobie rozrywkę wymyślili. Podobnie zdrożały działki ROD. Zresztą, co teraz nie drożeje...
@Besteer, ale możesz mieć rację z tą nudą! Jest zapotrzebowanie na pieska -> ceny idą w górę
@d00d, psiak ze schroniska, wielorasowiec kocha mocniej

Wpis został usunięty przez autora