@YoloDruid, No dobra.. załóżmy że takie coś istnieje jak "płeć niebinarna". I teraz sytuacja:
Szkoła, dziecko przy tablicy, odpowiada z tematów biologii człowieka. Nauczyciel zadaje pytanie o płcie.. Dziecko odpowiada, że jest ich minimum 3 (znalazłem, że podobno może być 70 ). Jak ma reagować nauczyciel?
Następny przykład - matura, czyli egzamin państwowy. Zadanie biologia rozszerzona: wymień płcie. Ktoś wymienia te wysrywy i jak to będzie oceniane?
Następnie taki KTOŚ stara się o pracę jako lekarz albo jakiś biochemik produkujący leki. Podczas rozmowy o pracę ma powiedzieć ile zna płci? I KTOŚ pieprzy, że jest co najmniej tyle ile kolorów tENczy... i co dostaje pracę?
Projektant galerii handlowych będzie projektował kible dla każdej płci? Albo stacje benzynowe? Litości...
Ja będę obawiał się brać leków produkowanych przez takich ludzi.
skizo
Wpis został usunięty przez moderatora
JustRised
2
Ja będę obawiał się brać leków produkowanych przez takich ludzi.
rzywe_guwno
1
wstawić pałę że dzieciak nie uważa na biologii, powiadomić pedagoga że dziecko jest zaniedbane przez rodziców.
Z drugiej strony
Thimovsky
0
YoloDruid
0
Thimovsky
0
MaX
6