@Kamien23, we wtorek widziałem jak typ na rowerze mało nie wjechał pod karetkę na sygnale. A ledwo wyrobił na łuku przed przejściem dla pieszych (przez które oczywiście przejechał), więc też nieźli są.

@Kamien23, w poniedziałek ledwo co wyjechałem na wislanke i już był szeryf co wyhamował kierowcę przedemna i mnie do zera. 300 metrów dalej wpierdolil się pod koła z pada rozbiegowego jakiś gamon.
Potem wcale dużo lepiej nie było.

Ogólnie nie jestem za szeryfowania choć czasem trzeba by ustawić kogoś do
Pionu tak zajeżdżanie karetce to debilizm