@wiktor, Mnie trochę smuci, że tak wolno u nas wszystko się remontuje.
Znaczy sam remont jak ruszy to cholernie szybko to idzie, ale ta cała biurokracja która poprzedza remonty ciągnie się w nieskończoność.

A druga rzecz która mnie martwi to, że jak wreszcie zaczęliśmy się w miarę ogarniać w kwestii nowoczesności i remontów to się kurde znowu jakieś kryzysy światowe szykują. Człowiek nie nacieszy się nawet tymi zmianami na lepsze.