Żona dostała telefon ze szkoły córki, żeby ktoś z rodziców się przeszedł po odbiór młodej, bo szkoła daje upominki, które rodzice mają odebrać bo podobno ciężkie i wartościowe. No to poszedłem i stoję pod bramą z grupą rodziców. Cieć otwiera bramkę i staje przy niej z pudełkiem maseczek na twarz. Podchodzę do typa i pytam czy bez maseczki nie wejdę? On, że wejdę jak założę, to ja na to że nie założę, ale mam coś odebrać ze szkoły, wejść nie mogę i co teraz? Ten spojrzał na mnie zaskoczony, ale przywołał jakąś nauczycielkę, która ze mną pogadała i osobiście się pofatygowała aby mi paczkę przynieść pod bramę XD. Podziękowałem ładnie, zostając buntownikiem z wyboru.
-------------------
Zdjęcie zrobiłem w drodze do przedszkola młodszej córki, gdzie idzie dróżka, którą psiarze chadzają pieski wyprowadzać. Wszędzie tak nasrane.
#memrys #bekazcovida #maseczki #szkola #uk

12

@Emrys_Vledig, no i sądzisz, że taką mega wolność osobistą obroniłeś bo szmatki na 10 minut nie ubrałeś? marna ta wolność i niskiego kalibru jeśli mierzysz ją założeniem lub buntowaniem się na zakładanie szmatki

Edit: z psiarze to dzielą się na 2 grupy - ci, którzy sprzątają po swoich kundlach (niestety w mniejszości) i oni mają mój szacun oraz druga grupa (niestety większość), którzy zostawiają gónwa leżące i trawniki jak zaminowane. O myciu tego syfu z buta nie będę pisać - kto usuwał ten wie jaki to koszmarek (szczotka do wyrzucenia, syf w wannie a but po umyciu i tak wali dalej).
@wordpressowiec,
no i sądzisz, że taką mega wolność osobistą obroniłeś bo szmatki na 10 minut nie ubrałeś? marna ta wolność i niskiego kalibru jeśli mierzysz ją założeniem lub buntowaniem się na zakładanie szmatki
Dokładnie tak sądzę. Obroniłem.
@Emrys_Vledig, wszedzie pełno tego gówna (maseczek) narzucane