@Michwsek, jedyne miejsce gdzie udało się wszystko zmieścić i gdzie jest 0% szans, że młoda znajdzie - nie zagląda tam, bo po 1 musiałaby się posiłować trochę a po 2 tam trzymam tam zwykle swoje graty typu młotek, wiertarka, śrubokręt, dremel itp. Jakoś Mikołaj sobie musi radzić. W Wigilię jak zwykle zrobię zamieszanie w drugim pokoju, że coś tam lata za oknem, a tymczasem paczki wypadną pod choinkę spod łóżka i znów nam Mikołaj śmignie niepostrzeżenie, w tym roku uciekając ma szanse zgubić czapkę. Ten to ma tempo