1. Jedziesz ze Studenckim Komitetem Antyfaszystowskim UW na wycieczkę "Śladami Lenina"
2. Są blanty, wóda, i chętna lewaczka
3. Grzmocisz lewaczkę
4. Lewaczka ma chłopaka. #Fail
5. Gonisz lewaczkę w cholerę
6. Lewaczka oskarża cię w prasie o gwałt
7. Publikujesz SMSy
https://www.callout.pl/strona-g%C5%82%C3%B3wna/o%C5%9Bwiadczenie

Źródło tekstu z wpisu: https://twitter.com/TurkuPodjadek3/status/1385880669964980225
#bekazlewactwa #heheszki

24

@Enviador, Sam sobie na to zasłużył. Nie sypia się z pierwszą lepszą napotkaną kobietą.

Silny mężczyzna, to ten, który panuje nad swoim ciałem.

A co do UW, to mam szczęście, że zdążyłem skończyć tę uczelnię, zanim zlewaczała ok. 2013. Mniej więcej wtedy do głosu doszli genderyści i wymienili starą kadrę.

Jakim cudem komitet antyfaszystowski powstał przy państwowej uczelni?

Wpis został usunięty przez moderatora

Kolejny młody lewak przekonał się na własnej skórze o metodach którymi działa jego "rewolucja".
@Enviador, daj to na główną.
@zakowskijan72, z jakim tytułem na główną to dać?
@Enviador, "Studenckim Komitetem Antyfaszystowskim leczy z lewactwa Marcina Kozaka".
@Enviador, na lewicy zawsze była hołota, chamy i prostacy, niezła patola