@Krokers, Oficjalnie zatrudnionych jest około 400k (pewnie kolejne 50-100k jest na czarno), co jest niezłym wynikiem biorąc pod uwagę ze sporą cześć uchodźców stanowią dzieciaki. A całości uchodźców jest jakieś milion.
@reflex1, jakich uchodźców. z nich tacy uchodźcy jak z tych wszystkich brązowych inżynierów. to są imigranci ekonomiczni, w miażdżącej większości oni nawet nie pochodzą z terenów objętych wojną tylko korzystają z okazji
@reflex1, Oficjalnie to nic nie wiadomo, bo rząd w sprawie uchodzców podaje dwie wzajemnie sprzeczne wersje. Z jednej strony mówi, że Polska najwięcej pomaga uchodźcom, co nas sporo kosztuje, a państwa zachodnie niewiele nam w tym względzie pomagają. Z drugiej strony – aby nie wkurwiać Polaków – mówi właśnie o tym, ze uchodźcy nic nas nie kosztują albo bardzo niewiele, bo już pół miliona z nich podjęło pracę, płacą podatki i zusy, powstało tysiące firm ukraińskich, i właściwie to dzięki nim nie mamy kryzysu.
Nikt z nas nie wie ilu z tych 400-500 tysięcy uchodźców, którzy rzekomo podjęli pracę w Polsce, to rzeczywiście uchodźcy, którzy przybyli do Polski po wybuchu wojny, a ilu z nich to ludzie, którzy już wcześniej pracowali u nas, a po 24.02 uzyskali jedynie status uchodźcy.
@reflex1, Wybacz, ale walisz takie kocopoły, ze trudno o inne argumenty. Wystarczy przecież aby Ukrainiec po powrocie z kolejnej wizyty na Ukrainie zadeklarował, ze jest uchodźcą. I nikt u nas nawet nie sprawdza czy jest to osoba z terenów objętych wojną/okupowanych przez Rosjan (rzeczywisty uchodźca), czy z zachodniej Ukrainy. Jedyny problem mają mężczyźni, bo teoretycznie ci w wieku poborowym po powrocie na Ukrainę nie powinni móc jej na nowo opuścić, ale to tylko teoretycznie, bo w praktyce wracają.
@stawo73, Nie, nie wystarczy. Osoby, które miały prawo pobytu w PL przed 24.02 nie są traktowani jako uchodźcy , nawet kiedy wrócili tymczasowo na UKR. Ci którzy nie mieli prawa pobytu albo im się skończył przed 24.02 owszem są traktowani jako takowi.
I nikt u nas nawet nie sprawdza czy jest to osoba z terenów objętych wojną/okupowanych przez Rosjan (rzeczywisty uchodźca), czy z zachodniej Ukrainy.
Teraz to Ty walisz kocopoły. Ukraińcy z terenów okupowanych mogą wyjechać jedynie do Rosji (oczywiście zawsze mogą jakoś uciec i przedostać się na tereny kontrolowane przez UKR, ale to promil). A dwa, to niby rakiety czy drony nie spadają na praktycznie każde miasto UKR? To ze w np. Lwowie, czy Odessie nie przebiega linia frontu to nie oznacza ze nie ma tam wojny. Tak więc wszyscy Ukraińcy to uchodźcy wojenni.
Jedyny problem mają mężczyźni, bo teoretycznie ci w wieku poborowym po powrocie na Ukrainę nie powinni móc jej na nowo opuścić, ale to tylko teoretycznie, bo w praktyce wracają.
Tu też nieprawda. Jest spora lista wyjątków mężczyzn mogących legalnie wyjechać z UKR.
@reflex1, Nawet przed wybuchem wojny Ukraińcy co rusz odświeżali swoje papiery pozwalające im na pobyt i pracę w Polsce powyżej 3 miesięcy. Mało który z nich miał jednolite zezwolenie na pobyt czasowy i pracę ważne 3 lata, i których z takimi papierami wojna zastała w Polsce. Była cała masa różnych przypadków – od tych, którzy od kilku lat w Polce pracują niemal nieprzerwanie, po takich co w tym okresie pracowali miesiąc, pół roku, 2 lata, pracowali trochę w Polsce, trochę w innych krajach, itd. itd, itd. Życie jest bogatsze niż urzędnicza wyobraźnia.
Teraz to Ty walisz kocopoły. Ukraińcy z terenów okupowanych mogą wyjechać jedynie do Rosji (oczywiście zawsze mogą jakoś uciec i przedostać się na tereny kontrolowane przez UKR, ale to promil).
Ja nic nie pisałem o przekraczaniu linii frontu i wjeżdżaniu na tereny okupowane. Pisałem o braku rozróżnienia pomiędzy Ukraińcami, którzy pochodzą z terenów, na których toczą lub toczyły się walki lub pochodzą z terenów okupowanych (czyli rzeczywistymi uchodźcami), a tymi np. z zachodniej Ukrainy, bo mu nad domem rakieta przeleciała. Teraz taki Iwan ze Lwowa, który w latach 2019-20 pracował w Polsce, teraz na nowo może podjąć pracę, tylko już mając status uchodźcy.
@stawo73, Osoby, które miały legalny pobyt w PL przed kacapską inwazją a po niej im się kończył, mieli przedłużane pobyty, a nie status uchodźcy.
braku rozróżnienia pomiędzy Ukraińcami, którzy pochodzą z terenów, na których toczą lub toczyły się walki lub pochodzą z terenów okupowanych (czyli rzeczywistymi uchodźcami), a tymi np. z zachodniej Ukrainy
Ale wiesz ze działania zbrojne w postaci ataków rakietowych i dronami mają miejsce na całości terytorium UKR, tak więc wszyscy są uchodźcami.
Teraz taki Iwan ze Lwowa, który w latach 2019-20 pracował w Polsce, teraz na nowo może podjąć pracę, tylko już mając status uchodźcy.
No i co w tym dziwnego? W momencie wybuchu wojny nie był przecież zarejestrowany jako legalny pobyt w PL. Tak więc owszem jest uchodźcą. Trochę bez sensu Twój argument. Bo jak ja pracowałem np w Holandii w latach 99-2000, to w przypadku wybuch wojny w PL nie mogę starać się o status uchodźcy w NL, bo kiedyś tam pracowałem?
Trochę bez sensu Twój argument. Bo jak ja pracowałem np w Holandii w latach 99-2000, to w przypadku wybuch wojny w PL nie mogę starać się o status uchodźcy w NL, bo kiedyś tam pracowałem?
@reflex1, Powinieneś móc - przecież ma terytorium Polski też toczy się wojna (Przewodów). Powinieneś jak nic dostać status uchodźcy.
@Krokers, niemoty zawsze chcą źrodla dla ewidentnych dawno potwierdzonych faktow, gdy je dostaną to zamiast zamknąc jape atakują lub podwazaja wiarygodność tego źródła..
hrabiaEryk
0
reflex1
3
Krokers
2
reflex1
1
PostironicznyPowerUser
1
stawo73
0
Nikt z nas nie wie ilu z tych 400-500 tysięcy uchodźców, którzy rzekomo podjęli pracę w Polsce, to rzeczywiście uchodźcy, którzy przybyli do Polski po wybuchu wojny, a ilu z nich to ludzie, którzy już wcześniej pracowali u nas, a po 24.02 uzyskali jedynie status uchodźcy.
reflex1
0
stawo73
0
reflex1
0
stawo73
-1
reflex1
0
Teraz to Ty walisz kocopoły. Ukraińcy z terenów okupowanych mogą wyjechać jedynie do Rosji (oczywiście zawsze mogą jakoś uciec i przedostać się na tereny kontrolowane przez UKR, ale to promil).
A dwa, to niby rakiety czy drony nie spadają na praktycznie każde miasto UKR? To ze w np. Lwowie, czy Odessie nie przebiega linia frontu to nie oznacza ze nie ma tam wojny. Tak więc wszyscy Ukraińcy to uchodźcy wojenni.
Tu też nieprawda. Jest spora lista wyjątków mężczyzn mogących legalnie wyjechać z UKR.
stawo73
0
Ja nic nie pisałem o przekraczaniu linii frontu i wjeżdżaniu na tereny okupowane. Pisałem o braku rozróżnienia pomiędzy Ukraińcami, którzy pochodzą z terenów, na których toczą lub toczyły się walki lub pochodzą z terenów okupowanych (czyli rzeczywistymi uchodźcami), a tymi np. z zachodniej Ukrainy, bo mu nad domem rakieta przeleciała. Teraz taki Iwan ze Lwowa, który w latach 2019-20 pracował w Polsce, teraz na nowo może podjąć pracę, tylko już mając status uchodźcy.
reflex1
0
Ale wiesz ze działania zbrojne w postaci ataków rakietowych i dronami mają miejsce na całości terytorium UKR, tak więc wszyscy są uchodźcami.
No i co w tym dziwnego? W momencie wybuchu wojny nie był przecież zarejestrowany jako legalny pobyt w PL. Tak więc owszem jest uchodźcą. Trochę bez sensu Twój argument. Bo jak ja pracowałem np w Holandii w latach 99-2000, to w przypadku wybuch wojny w PL nie mogę starać się o status uchodźcy w NL, bo kiedyś tam pracowałem?
stawo73
0
reflex1
0
motomax
4
zakowskijan72
5