#Kitku miało bardzo poważne obrażenia wewnętrzne. Miała 10% szans na przeżycie najbliższych 3 dni po operacji. Nawet gdyby przeżyła, to już by było inne życie niż to które pokochała. Musiałaby żyć w zamknięciu i przy ścisłej diecie. A już miała dietę hipoalergiczną... Dodatkowo męczyć się ze skutkami ubocznymi i jeździć na regularne kontrole u weterynarza.
Obawiam się że cierpiałaby żyjąc w ten sposób. Zasnęła na zawsze. Drugiego takiego kota na świecie nie było i już nie będzie. Była dla mnie członkiem rodziny. Mam nadzieję że w zaświatach będzie szczęśliwa.
Ostatnie mizianko które udało mi się nagrać. Tuż przed operacją. Jeszcze później się z kotem pożegnałem, ale nie myślałem że na zawsze... Będzie mi jej brakować.
https://streamable.com/cy40mx
Obawiam się że cierpiałaby żyjąc w ten sposób. Zasnęła na zawsze. Drugiego takiego kota na świecie nie było i już nie będzie. Była dla mnie członkiem rodziny. Mam nadzieję że w zaświatach będzie szczęśliwa.
Ostatnie mizianko które udało mi się nagrać. Tuż przed operacją. Jeszcze później się z kotem pożegnałem, ale nie myślałem że na zawsze... Będzie mi jej brakować.
https://streamable.com/cy40mx
Mitne
1
Człowiek te koty widział przez ostatnie 10 lat więc naprawdę to bolało ale nawet zdrowe koty dożywają max. 20.
Trzeba żyć z tą wiedzą, nie przejmować się i cieszyć się tymi momentami co były. Jeszcze gorzej mają właściciele takich gryzoni gdzie te żyją max. kilka lat.
Verum
0
Ale moje kitku zmarło po 6 latach, prawie 7. To naprawdę za wcześnie
Mitne
2
Verum
0
Inaczej bym na to patrzył gdyby była już staruszkiem. Wtedy bym się tego spodziewał i był przynajmniej częściowo pogodzony z losem. Na naturalną kolej rzeczy się nie gniewam. Ale gdy ktoś odchodzi zbyt wcześnie to wtedy cierpię.
W ostatnim czasie nie mam roku bez pogrzebu. A w tym zaliczyłem już 2 + odejście kotka. W sumie pogrzeby były 3, ale na jednym nie byłem bo słabo znałem zmarłą, a pracować trzeba.
Za dużo tego wszystkiego.
Współczuję ci twojej straty.
MEGAZU0
1
reflex1
3
Konto usunięte0
Verum
0
Prawdopodobnie jakiś uraz spowodował uszkodzenie wątroby i ujścia wspólnego do dwunastnicy. Perystaltyka stanęła, a rozlewające się enzymy trawienne zaczęły uszkadzać całą okolicę.
Można powiedzieć że to jeden z najwrażliwszch, jeśli nie najwrażliwszy region u kota.
Musiała pechowo się tam uderzyć. Może skądś spadła. A może lokalny dachowiec ją pogonił i podczas ucieczki o coś zahaczyła. Nie mam pojęcia jak dokładnie do tego doszło.
Konto usunięte1
Sleeve
7
Verum
3
I to bardzo. To był jedyny taki kot na świecie. Miałem zaszczyt spędzić kilka lat w jej towarzystwie. Szkoda że tak krótko. Miałem nadzieję że to będzie pierwszy kot jakiego poznają moje dzieci jeśli miałbym je mieć w przyszłości.
Konto usunięte0
Verum
1
Prawie jak #pokazmorde w moim przypadku...
Verum
2
https://streamable.com/xkhk1q
Za szybko się to wszystko stało. Nie rozumiem też dlaczego. Za dużo już tego wszystkiego.