Całkiem nieźle jak na pierwszy raz
Jeszcze do tego co widać dozbierałem. Fajnie chodziło się po lesie, nawet jakimś cudem nie przemoczyłem butów. Ostatnim etapie poszedłem „ścieżka zwierząt” i pod koniec były takie zarośla że musiałem przedzierać się jak zwierze, prawie że na kolanach. Dzień zaliczam do udanych. #outdoorskandynawia #grzyby


Brak komentarzy. Napisz pierwszy