@Emrys_Vledig, Nie obserwuję polskiego cyrku. CZytam wiadomości ze świata z różnych źródeł i jak jeden byk. Kiedy btc podskoczyło do 65k dolców to zachwytom i pięknym wizjom nie było końca. Takie wiadomości działają na szarego obywatela jak czerwona płachta na byka.
Poczekaj jeszcze chwilę i cały ten rynek pierdolnie, bo w czasach kryzysu nie nakarmisz się elektronicznym pieniądzem (to jeden, wyłącznie jeden przykłąd i nie łap mnie za język, bo sam wiesz, że krypto to bardzo wieolowarstwowe zagadnienie.
Praktycznie każdy kto chce może zbudować krypto (mówię o odpowiednich ludziach, żebyś znowu się nie przyjebał w stylu dziecka - to dlaczego swojego nie masz). Rynek staje się rozproszony, a co za tym idzie - zaczyna być karykaturą samego siebie.
Ps. Ja już mam znajomych liczących straty i beke z nich cisną, bo jak inwestowali to już siebie widzieli w wielkich domach za miliony, a teraz lipka. Liczenie każdej złotówki, żeby nie wydać za wiele, bo oszczędności poszły się... Zniknęły