Tzw. nowy ateizm to być może większy rak niż te wszystkie feministki, lgbt itd. bo on żeruje zazwyczaj na młodych heteroseksualnych mężczyznach, którzy gdyby nie substytut wroga musieli by się zastanowić kto jest wrogiem prawdziwym. Tymczasem, rozładowują swoje frustracje atakując kościół katolicki który - obecnie - nie ma większego wpływu na rzeczywistość. Co jeszcze bardziej tragiczne, atakują podmiot, który zawsze działał w ich interesie. Jeśli spojrzymy na kk, przez pryzmat struktur społecznych, które tworzył to mamy społeczeństwo w którym niemal każdy młody mężczyzna może znaleźć kobietę, założyć rodzinę, stać na czele tej rodziny (model patriarchalny), w którym kobieta go nie opuści z dnia na dzień, bo jest zobowiązana do wierności itd. Wobec czego mamy społeczeństwo, w którym jest bardzo mało rywalizacji o kobiety, i dzięki temu można się skupić na innych ważniejszych rzeczach.

Dokładnie odwrotnie niż współcześnie, gdzie młody mężczyzna poświęca niemal całą swoją energię i zasoby tylko po to aby zamoczyć, o związku nie wspominając. A nawet jeśli już w taki związek wejdzie, to mamy pełny moral hazard, w ramach którego kobieta jak tylko uzna że znalazła sobie lepszą partię to może porzucić obecną gałązkę, i gdyby jeszcze miała pecha i się nie udałą to dostaje od państwa ubezpieczenie w postaci socjalu.
#ateizm #socjologia #lewica #liberalizm #przemyslenia

10

który - obecnie - nie ma większego wpływu na rzeczywistość
@Monte, XDD
XDD
@adrian_, uwielbiam lewicową argumentacje.
@Monte: Do tego, co opisałeś w drugim akapicie należy jeszcze dopisać rozseksualizowanie społeczeństwa, dzięki któremu dochodzi do takich sytuacji, że chłop po 20 urodzinach nie myśli o niczym innych niż o bolcowaniu i wiele aspektów swojego życia pod to ustawia (np. chodzenie na siłownie, dbanie o siebie, "trenowanie" umiejętności społecznych). A co jeśli gość po prostu chce zamknąć się w domu, żyć swoim życiem i mieć spokój od tej pogoni za typiarami?
nie myśli o niczym innych niż o bolcowaniu i wiele aspektów swojego życia pod to ustawia (np. chodzenie na siłownie, dbanie o siebie, "trenowanie" umiejętności społecznych). A co jeśli gość po prostu chce zamknąć się w domu, żyć swoim życiem i mieć spokój od tej pogoni za typiarami?
@KaciejMalata, Chodzenie na siłownie i dbanie o siebie wyjdzie mu na dobre, niezależnie od motywów, nawet jak nie będzie się uganiał.
@Eugeniusz: Tak, ale mi chodziło o motywy, a nie o efekty.
@Monte, zwykle tym ateizmem młodych mężczyzn karmi się z całym tym redpillowsko-incelskim szmelcem w pakiecie. I wiem, o czym mówię, bo sam w tym kiedyś tkwiłem
@Monte, A potem bronią macic wyklętych. xDD