ja pitole, jak nisko upadłem, że cieszę się tym, że nie piję już 7 dni... niby tylko, a dla mnie aż... czuję się jakby mi coś zabrano, jestem poirytowany i zestresowany. staram się to zagłuszyć słodyczami i przekąskami ale przecież to droga donikąd. w koncu mój organizm się zbuntuje. mam coraz mniej czasu żeby się ogarnąć…
#alkoholizm #przegryw

7

Brak komentarzy. Napisz pierwszy