@Enviador, poradnik napisany głównie dla użytkowników androidów bez
roota i nadziei na życie. Są to rady opierające się na zaufaniu
do pierwotnego wytwórcy oprogramowania czyli góówle, samsunga lub
<wpisać dowolną firmę>. Góówle jest do szpiku złe (przypominam ich
motto: don't be evil). Chcesz trochę prawdziwszej prywatności?
W zależności jaki poziom chce się osiągnąć:

defcon 4.) nowy bootloader + root na systemie pierwotnym + wywalenie
lub zatrzymanie bloatware i innego kurewstwa

defcon 3.) nowy bootloader + alternatywny system dedykowany do
urządzenia (jakiś AOSP, Cyan) + GApps (góówle do zarzadzania
apek w sklepie jak ktoś nie umie inaczej apek wgrywać oraz inne
nieprzydatne gówna w gratisie) lub OpenGaaps, alternatywnie bez GApps

defcon 2.) wypierdol smartfon i kup se stary telefon z przed symbiana
defcon 1.) wypierdol wszystko co ma kartę sim, kup drewna i kocyk
@MrHarmonica, Zatrzymasz bloatware przez adb, bez konieczności rootowania. Root jest jeżeli chcesz coś permanentnie usunąć z partycji systemowych, albo używać aplikacji go wymagających. Od dawna obchodzę się bez roota, wystarczy przez adb zalbokować niechciany, preinstalowany syf. Można znacznie więcej niż da się wyłączyć z ustawień systemu. OpenGapps to nic innego jak po prostu instalator aplikacji Google, włącznie z Usługami Google Play, czyli z Androida alternatywnego wracamy do punktu wyjścia.
@Cyr4x, owszem, nie zawsze jednak adb działa, zwłaszcza na systemach okołoandroidowych z chińskich manufaktur. Jest soft do usuwania szajsu z telefonów jakby ktoś nie specjalizował się w komendach ADB: Universal Android Debloater.
Nie rozwiązuje to jednak problemów z prywatnością bo android wciąż jest pełny googla i wysyła pakiety z raportami do domu. OpenGapps to alternatywa której nie zainstalowałbym bo nie widzę takiej potrzeby. Jak dla mnie zostaje instalacja alternatywnego ROMa z Magiskami i innymi, ale to wciąż mało bo zostaje dziurawy GSM, tego nie załatasz niczym. Pozostał celowo zjebany i bez problemu zwykły janusz postwi BTSa na balkonie podsłuchując innych januszy….Co oczywiście nie ma miejsca ale luka w szyfrowaniu dla służb jest.
@Enviador, źle radzą, bardzo źle

To DuckDuckGo które polecają zainstalować szpiegowało użytkowników i sprzedawało te dane microsoftowi (nie chodzi o wyszukiwarkę tylko właśnie o aplikację).

Firefox prawdopodobnie nie szpieguje ale wiele opcji jakie pozwały na zachowanie prywatności została w nim wyłączona i zablokowana, dlatego na urządzeniach mobilnych instaluje się jego forka o nazwie Fennec

Zapamiętywanie historii lokalizacji i niby usuwanie jej po iluś miesiącach jest bez sensu bo dane i tak trafią do googla i nie wiadomo co z nimi zrobi google. W ogóle nie należy włączać żadnego zapamiętywania historii lokalizacji u googla. Nawet na chwilę.

Powszechnie wiadomym jest, że reklamodawcy mają w nosie to czy ktoś zgadzał się na personalizację reklam i szpiegują wszystkich - dlatego nie wystarczy wyłączyć personalizację - trzeba zablokować reklamy całkiem.
Czyli blokada reklam w przeglądarce i jeszcze dodatkowo adguard na poziomie DNSu systemowego aby zablokować ewentualne reklamy i szpiegowanie w innych aplikacjach.

Z aplikacji od googla takich jak np youtube w ogóle nie należy korzystać, najlepiej od razu je usunąć (te które da się usunąć) a te których telefon nie pozowała usunąć wyłączyć i zablokować.
Są opensourcowe odpowiedniki które nie tylko nie szpiegują, nie wyświetlają reklam ale i są lepsze pod każdym względem.