ale się dzisiaj łorobiłem... plecy mnie bolą. rozbroiłem całe wnętrze w samochodzie, żeby wyczyścić plastiki z ohydnej, kleistej i odłażącej latekstowej farby, oprócz tego założyłem sobie system głośnomówiący po blutetooth od Nokii (made in, uwaga uwaga, Germany!) i odpiąłem mocno zużyte gniazdo od zapalniczki, a kabel od niego połączyłem z kablem od rozgałęziacza na 3 gniazdka. teraz będzie w wygodniejszym miejscu i 3 zamiast jednego, no i bez plączących się kabli. Aha, jeszcze wymieniłem przerywający kabel aux na nowy. jeszcze mi jutro zostało poskładać wszystko do kupy, dzisiaj nie zdążyłem, bo ciemno.
ale musze wam powiedziec, niby mercedes, a wnętrze fatalnej jakosci. wiadomo, ma te 22 lata, ale kiedys mialem toyote z tez 98 i tam wszystko bylo w doskonalym stanie. pełno skóry, wszystko dobrze spasowane, nic nie trzeszczało. tutaj absolutnie obrzydliwa farba, która po paru latach zaczęła się łuszczyć i lepić, a plastiki są tak fatalne, że kruszą się od najmniejszego naprężenia. każda z dużych części jest mniej lub bardziej popękana. prawie wszystkie ucha na śruby mocujące są pourywane. żeby wyjąć część pokrywającą radio po bokach, trzeba rozkręcić wszystkie pozostałe. no porażka totalna.
#samochody #majsterkowanie

7

uff, koniec wreszcie
@Macer, Corolle z '90 (。◕‿‿◕。)
@Macer, to dobre auta były - widywałem nawet ponad pełnoletnie, które poza śladami używania dalej działały tak jak powinny. Jak się dbało i ruda oszczędzała, to się jeździło
Rozmarzyłem się - czego wyrazem miał być lennyface - jak przypomniałeś...
@GzKk, ten miecio też zły nie jest, ale wnetrze niestety w takim stanie jak jest
@Macer, skąd Ci się tam wzięła lateksowa farba?
@Enviador, takiej używała fabryka ¯_(ツ)_/¯
@Macer, ale jak to kleista w takim razie? Chyba nie wiem o czym mowa do końca
@Enviador, no bo jak ma 22 lata to materiał się zdążył zdegenerować do takiego moziomu, że jest kleisty