Jak nauczyć się samemu angielskiego? Uczę się programowania i efektem ubocznym podskoczyła mi znajomość angielskiego, ale tylko w kontekście czytania, pisania i słuchania. Mam problem z mówieniem, a rozmowa pojawiła się na każdej rekrutacji, w której brałem udział i po ostatniej kompromitacji uważam, że ja nie powinienem uczyć się programowania, a angielskiego, bo kaleczę strasznie. Postanowiłem, że do końca miesiąca będę myślał po angielsku i zacznę zakuwać czasy, bo zawsze leciałem na czuja oraz słówka. Macie jakieś tipy? Może jesteście w stanie polecić jakiś naprawdę warty uwagi kurs?
#angielski #programowanie

9

@Thiocomaster, moja znajomość angielskiego rozwijała się podczas grania w MMORPG, filmy z napisami i teraz pogrywam sobie w angielskim teamie. No i w pracy za granicą. Tak jak tu ktoś pisał wyżej, nauka w boju nauczycielka była zaskoczona poziomem moim. Ale to dawno temu gdy się jeszcze uczyłem.
@Thiocomaster, mam tipy
1) wyjedz na rok do Anglii/stanów i zapomnij o języku polskim. Schowaj do kieszeni wstyd, że nie umiesz języka i jedziesz. Kalecz ale gadaj z kimkolwiek o czymkolwiek, cokolwiek, kłuć się, podrywaj panienki, pytaj o drogę i skomentuj czyjesz ubranie, cokolwiek co da pretekst do konwersacji. po paru miesiącach już będziesz nawijał jakbyś 20 lat się uczył języka.
2) jak się nie da wyjechać to piosenki, 1 piosenka dziennie uczysz się i śpiewasz - to na wymowe + czytasz książki. Po paru miesiącach z piosenek będziesz wiedział jak coś wymówić a w książkach masz gotowe zdania na wszystko.

aha protip na wszystkie języki, miej absolutnie w dupie gramatykę, czasy, składnie itd. z czasem to samo przyjdzie bo będziesz wiedział, że to się tak mówi a nie inaczej i tak to brzmi dobrze.
@Thiocomaster, polecam rozpoznanie bojem, tj. dobrze jakbyś miał z kim rozmawiać. Wiem, że zdarzają się różne grupki samokształceniowe, które spotykają się na piwku, albo online i rozmawiają. Czasy to jest najmniejszy problem, mam wrażenie, że nacisk na nie to fiksacja polskich nauczycielek.