W czasie działań nad Afganistanem do radzieckich załóg śmigłowców szturmowych Mi-24, którym wyznaczano do zniszczenia istotny cel dołączano czasami znających teren afgańskich oficerów, mających go wskazać. 4 maja 1982 roku z zadaniem zniszczenia rozpoznanego składu amunicji wystartowała taka właśnie obsada „ognistego rydwanu”, której problemem było to, że „ludzie radzieccy” nie znali afgańskiego, a dołączony Afgańczyk rosyjskiego. Z konieczności komunikowano się więc na migi. W czasie przelotu nad wioską położoną w rejonie celu Afgańczyk pokrzykując wielokrotne wskazał budynki na ziemi, po czym rosyjska załoga wykonała zajście i przeprowadziła na nie „uderzenie ogniowe”. Wszystko to ku osłupieniu Afgańczyka, który tylko chciał się pochwalić rodzinnym gospodarstwem…
źródło: https://www.facebook.com/ZimnaWojna19461991/photos/a.101734871524304/387363792961409/
#heheszki #takasytuacja #afganistan #rosjatostanumyslu

7

Brak komentarzy. Napisz pierwszy