O, Chiny się wkurwiły na Szwajcarię.
Ale od początku. W 2014 obydwa państwa podpisały traktat o wolnym handlu. Tak naprawdę to częściowym wolnym handlu (jak wszystkie podpisane przez Szwajcarię), bo sporo produktów było z niego wyłączonych i miały podlegać negocjacji w przyszłym terminie. I spoko, negocjacje trwały, do czasu. Bo Szwajcaria zaczęła coraz głośniej mówić o łamaniu praw człowieka w państwie środka. I nie chodziło o rząd (ten nawet parę lat temu zaprzestał rozpoznawać Tybet) ale o mieszkańców, co przełożyło się również na parlament. A ten ostatni już otwarcie w rezolucji skrytykował Chińczyków oskarżając ich oficjalnie o łamanie praw człowieka i żądając od rządu federalnego wpisania tego wymogu we wszystkie przyszłe umowy. Z tym ze to rezolucja a nie prawo, tak więc nic wiążącego. Ale Chinom to starczyło, negocjacje o poszerzonym wolnym handlu zostały zamrożone.
#szwajcaria #chiny #swissinfo

6

Brak komentarzy. Napisz pierwszy