Mówicie że inflacja i bieda? No nie w Krakowie. W sobotę w Bonarce otworzyli Primark i wszyscy rzucili się na zakupy. Oprócz tego że sama Galeria była wypchana ludźmi pod sufit to dzbany zakorkowały miasto blokując przejazd Alejami. I tak się żyje w Krakowie gdy nawiozą ci nowe bluzeczki do miasta.
https://gazetakrakowska.pl/dantejskie-sceny-pod-nowym-sklepem-dzikie-tlumy-szturmuja-primark-w-bonarce-w-krakowie-zobaczcie-zdjecia-151122/ar/c3-17037639
#krakow #bekazpodludzi

5

@alienv, ustawka medialna, a Ty wierzysz w takie bajki. Wszyscy opłaceni - od tych "klientów" po pismaków, którzy mieli wysmarować niusa
@alienv, nie wszyscy są opłaceni jkbc
@ED161, większość nie było nie było potrzeby bo zainteresowanie duże, primarków mało, otwarcie, więc promki nie ma co tam staczy opłacać, sam stałem w korku chociaż nawet nie chciałem tam wjechać, zakorkowali przejazd w obie strony
@alienv, ale przecież to sklep z tanią odzieżą co świadczy o ubóstwie - takie większe PEPCO
@malcolm, ale tak, to tania sieciówka, nadal jednak w typowej sieciówce wiele rzeczy kupisz taniej a w pepco to już bez problemów.
nadal jednak w przypadku biedy to ciuszki nie były by priorytetem, dane popytu potwierdzają - bo nie spada.
@alienv, jakby taka kolejka była to nowego salonu Mercedesa, Lotusa czy choćby Apple to rozumiem. Ale, że biedota przed zimą rzuciła się po ciepłą odzież bo ludzie nie stać na grzanie domu? Nie no.. bez przesady
@malcolm, tam jest tania odzież ale nadal markowa to nieco wyżej niż pepco, w reserved też potrafi być taniej, w primarku masz bardzo różne ceny.
jest spora sieciówka artus94 gdzie tanią ciepłą odzież na zimę kupuje się na wagę a co lepsze a sztuki, tam by się chodziło gdyby sie nie miało kasy, wiem bo jak nie miałem to się tam ubierałem od czasu do czasu, tanie i dobre jakościowo, niektóre rzeczy stamtąd mam do dziś a są tańsze bo artus nie uchodzi za króla niskich cen w secondhandach
@alienv, kolejki w sklepie dla biedoty zawsze zawsze świadczą o biedzie a nie bogactwie społeczeństwa.
@malcolm, nie zawsze, zależy gdzie te kolejki, i w tym przypadku tak właśnie jest. ludzie się rzucili na nowość. Polacy mają sporo pieniędzy.
@alienv, jakby się na Rolexy rzucili to rozumiem a nie na tanie ciuchy z promocji w sklepie dla biedoty. Rzucili się z nędzy bo ich już na nic inne nie stać przez urkroflację.