Oto, jak masoneria chce zniszczyć katolicyzm. To trwa od wieków!!!fronda.pl

#masoneria #antykatolicyzm #lucyfer #fronda

"(...)Masoneria systematycznie wprowadza do debaty w Kościele takie masońskie idee jak: istnienie wielu punktów widzenia w Kościele, tworzenie uniwersalnej etyki, podkreślanie sprzeczności między doktryną a praktyką, głoszenie, że niektóre praktyki religijne są sprzeczne z postępem, ograniczenie religii do działalności socjalnej, wycofanie religii z polityki, dostosowanie nauczania religijnego do nowoczesności, zapraszanie dzieci i młodzieży do tworzenia norm etycznych, rezygnacja z nauczania norm etycznych, wspieranie modernizmu w Kościele, kreowanie na autorytety modernistów, promowanie modernistycznej teologii.

Celem masonerii jest przejęcie pozycji lidera debaty teologicznej w Kościele. Masoneria kupuje sobie poparcie niektórych duchownych wspierając ich awanse i kariery, zapewniając publikacje ich książek i artykułów, przemilczając skandale z ich udziałem, atakując przeciwników swoich konfidentów.

Masoneria w Kościele: szerzy kłamstwa o tym, że katolicy przywiązani do tradycji Kościoła to margines, prowokuje konflikty, podporządkowuje swojemu przesłaniu sztukę religijną, atakuje Kościół za pomocą mediów, szerząc bezpodstawne pomówienia. Szkodliwa działalność masonerii sprawia, że zgodnie z nauczaniem Kościoła katolickiego nie można być równocześnie katolikiem i masonem.

Masoneria ujawniła się w XVIII wieku w Anglii. Twórcą „Konstytucji dla wolnomularzy” był protestancki pastor James Anderson. Nie dziwi więc, że masoneria zawsze nienawidziła Kościoła katolickiego i dążyła do jego zniszczenia.

Masoneria aspirowała od swego początku do stworzenia globalnej religii. Masońskim bogiem miał być Wielki Budowniczy czyli Wielki Architekt Wszechświata. Istota, którą każdy może definiować jak chce, utożsamiana z przyrodą i natura, będąca tym jak wyobrażają ją sobie ludzie – jest to odrodzenie pogańskich koncepcji tego czym jest bóstwo. Według masonów Jezus był tylko wybitnym człowiekiem, a Biblia jest jedną z wielu świętych ksiąg. Dla masonów masoneria jest droga samo-zbawienia poprzez samodoskonalenie w loży.

Wolnomularstwo w swoich wierzeniach odwołuje się do żydowskiej Kabały, głosi, że wiara nie może być ważniejsza od ideałów masonerii (co podobne jest do stanowiska wielu polityków uznających, że kompromis aborcyjny ważniejszy jest od wiary). Masoneria obecna jest prawie we wszystkich krajach na świecie.

Celem masonerii jest stworzenie jednej światowej religii, globalizacja, doprowadzenie do tego by społeczeństwo w imię tolerancji zgodziło się na aborcje, konkubinaty, homoseksualizm, ograniczenie prokreacji i depopulacje.

Według byłego masona Serge'a Abad'a-Gallardo masoneria to religia (choć sami masoni to negują). Masoneria stawia na równi Lucyfera i Boga, uważając, że są istoty te przejawami tej samej rzeczywistości. Dla masonów Lucyfer jest dobrym bogiem, który walczy z złym bóstwem Adonaj."

http://www.fronda.pl/a/oto-jak-masoneria-chce-zniszczyc-katolicyzm-to-trwa-od-wiekow-1,148273.html

8

@WolnyCzlowiek, tak działa wolny rynek. Choć Ordo Iuris zdaje się wyznawać tu: lokal w prestiżowej lokalizacji prawem, nie towarem.
@lipathor, Na wolnym rynku jest swoboda zawierania umów.

Ale już zawartej umowy trzeba dotrzymać.

Swoją drogą niedotrzymanie umowy zawartej z jedną z najlepszych kancelarii prawnych to bardzo kiepski pomysł.
@borubar, zdaje sie prawo przewiduje coś co się nazywa wypowiedzeniem umowy.
@lipathor, tylko jeśli umowa to przewidywała i tylko na zasadach wypowiedzenia określonych w umowie.

Nie można sobie od tak powiedzieć to ja olewam umowę.

Gdyby można było od tak od tak bez konsekwencji rozwiązać każdą umowę nie wywiązując się ze swojej części można by np brać pożyczki albo kredyty i potem ich nie spłacać tylko je od tak olać. Albo telefon w abonamencie a potem olewam umowę, rozwiązuje i nie płacę.

Albo w drugą stronę kupujesz polisę gdy zdarzy się określony w ubezpieczaniu wypadek i trzeba wypłacić odszkodowanie to ubezpieczalnie powie to ja rozwiązuję umowę i nie płacę.
@borubar, oczywiście, że tak. Spodziewam się, że rzeczona takie warunki posiadała. Oczywiście Ordo Iuris tych fragmentów nie pokaże, bo musi się kreować na ofiarę.
@lipathor, z całą pewnością żadna umowa najmu na czas określony nie przewiduje rozwiązania bez okresu wypowiedzenia, a okres wypowiedzenia nie może być krótszy niż miesiąc liczony od końca obecnego okresu rozliczeniowego (przy długoterminowych umowach zazwyczaj te okresy wypowiedzenia są dłuższe, typu 3 miesiące lub więcej).

Nie jest więc możliwe aby rozwiązać umowę od tak i domagać się niezwłocznego opuszczenia lokalu.
@borubar, chyba, że wypowiedzenie nastąpiło wcześniej, o czym Ordo Iuris również 'zapomniało' wspomnieć.
@lipathor, jak by chciał wcześniej rozwiązać to by nie podpisywał w grudniu aneksu do umowy.
@borubar, zdaje się, że zmienił tam się zarząd, więc nie można wykluczyć zmiany zamiarów.