¡Hola! Cześć!
Dawno nie było lekcji, ale cóż, wakacje mają swoje prawa. No, ale co się odwlecze, to nie uciecze. Dzisiejsze pierwsze słowko jest obecnie bardzo medialne. To:
El carbón. Węgiel.

Gdy byłem w podstawówce o polskim węglu mówiło się „czarne złoto”. Kilka lat temu okazało się (a przynajmniej tak wynikało z przekazu niektórych mediów), że to największa zaraza jaka mogła spotkać Ziemię. A dziś…
Ech, łaska pańska na pstrym koniu jeździ
Jeżeli natomiast już rzygamy węglem, to możemy zamienić dwie środkowe literki. Otrzymamy wtedy popularny epitet:
El cabrón. Głupek, kretyn, drań itd.
¡Hasta mañana! Do jutra!
#hiszpańskiesłowonadziś, #hiszpanskieslowonadzis
Dawno nie było lekcji, ale cóż, wakacje mają swoje prawa. No, ale co się odwlecze, to nie uciecze. Dzisiejsze pierwsze słowko jest obecnie bardzo medialne. To:
El carbón. Węgiel.

Gdy byłem w podstawówce o polskim węglu mówiło się „czarne złoto”. Kilka lat temu okazało się (a przynajmniej tak wynikało z przekazu niektórych mediów), że to największa zaraza jaka mogła spotkać Ziemię. A dziś…
Ech, łaska pańska na pstrym koniu jeździ

Jeżeli natomiast już rzygamy węglem, to możemy zamienić dwie środkowe literki. Otrzymamy wtedy popularny epitet:
El cabrón. Głupek, kretyn, drań itd.
¡Hasta mañana! Do jutra!
#hiszpańskiesłowonadziś, #hiszpanskieslowonadzis
Brak komentarzy. Napisz pierwszy