Głupie i uproszczone, ale od kilku dni mi się kołacze taka mysl:
Jak w Narodzie wychowanym w duchu niechęci do kolaborantów, konfidentów, kapusiow…
W Narodzie gdzie przez kilka pokoleń zaborcy próbowali przejąć władze nad i zabić ducha Solidarności, w Narodzie w którym Niemiec, Ruski i UB próbowali łamać Solidarność Narodową (niestety, czasem skutecznie) ale większość ludzi była chowana w nienawiści do kapusiow, donosicieli, konfidentów, a członek społeczności który szedł na współpracę był narażony na ostracyzm społeczny. Pamiętam, że jako dziecko jakoś czuliśmy, że mówienie o niektórych kwestiach nawet nauczycielce jest złamaniem jakichś zasad i jest swego rodzaju zdrada…
Zastanawiam się jak to jest, ze przez zabiegi typu:budowanie społeczeństwa odpowiedzialnego (donieś na sasiada, który wyrzuca smieci do lasu, itp.) doszliśmy do stanu gdzie bezrefleksyjnie donosi się na osoby bez maseczki, kapuje się na tych co nie uznają sanitaryzmu…
Ludzie kiedyś byli w stanie pójść i po ludzku pogadać z sąsiadem, kolegą i między sobą pewne sprawy wyjaśnić. Pamiętam, ze moi rodzice rozmawiali z rodzicami moich kolegów, jak nam coś w domu zniknęło i jakoś wszystko udawało się załatwić bez służb, donosów. Po ludzku, z szacunkiem... Dziś nie wiadomo czy najbliższy sąsiad jutro Cie nie wsypie, ze bez maseczki poszedłeś do miasta, albo nie podniosłeś kupy po swoim psie…
#tegierozkminy

9

kapuś - to również ten, który zawiadamia odpowiednie służby, że sąsiad -sqrwiel kradnie prąd z klatki schodowej, za który wszyscy płacą? Kapuś to ten co donosi na kogoś wylewającego zużyty olej silnikowy do lasu?
kapuś to ten co donosi na sąsiada spalającego w "kozie" warsztatowej folie, resztki lakierów, plastiki ?
kapuś to ten co wzywa policję bo permanentnie rodzice dzieci przedszkolnych jeżdżą ulicą jednokierunkową pod prą mają w dupie uwagi i odzywając się na PROŚBĘ o szanowanie przepisów " spierdalaj"?

Tak? to są kapusie?
@mtelisz, przecież napisał, że nie: "budowanie społeczeństwa odpowiedzialnego (donieś na sasiada, który wyrzuca smieci do lasu, itp.)"
@d00d,
ok, czytałem po łebkach.

Mnie szlag trafia kiedy słyszę, ze ktoś informujący o zachowaniu narażającym innych na jakieś dodatkowe koszty czy niebezpieczeństwa traktowany jest jak właśnie kapuś. Często słyszę: odpuść pan, co to kurna, nie można już nawet trochę się zabawić? I balanga na ogrodzie u sąsiada do rana z muzyką i wrzaskami do rana. A jak wezwie się policję, bo z sąsiadem nie da się dogadać, to łatka kapusia jest jak w banku.,

Uczulony już jestem na to bezhołowie.
@mtelisz, rozumiem, skąd twoje oburzenie
@Borok, kapusiow w polsce nigdy nie brakowalo. nawet za komuny czy hitlera
@Borok, gdzie wy mieszkacie?